MamBiznes.pl

Stworzyli biznes wysokich lotów

Pobieranie danych ...

Każde dziecko pragnie zostać w przyszłości pilotem. Teraz to marzenie, zarówno dzieci jak i dorośli będą mogli zrealizować dzięki powstałemu symulatorowi lotów – Loty Marzeń. – Nie ograniczamy się do sprzedaży lotów i voucherów. Można zorganizować u nas wszelkiej maści imprezy: od urodzin bliskiej osoby, przez wieczory kawalerskie i panieńskie, kończąc na imprezach firmowych – mówi z uśmiechem Arkadiusz Fleiszer z Lotów Marzeń.

Pasja do lotnictwa przyczyniła się do powstania biznesu jakim są Loty Marzeń. – Od dłuższego czasu obserwowaliśmy ciekawy trend – coraz więcej biznesów skupia się na jednej niszy, bądź kierowanych jest do wąskiej grupy hobbystów. Restauracje i bary z bardzo krótkim menu, wyspecjalizowane księgarnie, kawiarnie tematyczne, miejsca zrzeszające graczy komputerowych i planszowych… jest ogromne zapotrzebowanie na działalność dedykowaną pasjonatom – wyjaśnia Arkadiusz Fleiszer z Lotów Marzeń. – A skoro i nas łączy pasja związana z lotnictwem… chcieliśmy stworzyć miejsce dla ludzi takich, jak my. – dodaje.

Kreatywny pomysł na biznes

Pomysł zrodził się z pasji do lotnictwa dwóch osób: Macieja Ignas i Arkadiusza Fleiszera – Wszystko zaczęło się od przypadkowego spotkania na lotnisku. To właśnie wtedy pojawił się pomysł –  odpowiada Maciej Ignas. Minęło trochę czasu za nim udało się zrealizować ich wspólny biznes. Dodatkową zaletą był fakt, że jeden z pomysłodawców miał już doświadczenie w biznesie. Od początku jednak wiedzieli, że symulator będzie dostępny dla każdego, zarówno w celach rozrywkowych, jak i edukacyjnych.

– Nie ograniczamy się do sprzedaży lotów i voucherów. Można zorganizować u nas wszelkiej maści imprezy: od urodzin bliskiej osoby, przez wieczory kawalerskie i panieńskie, kończąc na imprezach firmowych – dodaje Arkadiusz Fleiszer. Jest to możliwe dzięki dużym możliwościom symulatora, jak i samego lokalu.

Symulator spełnia wymogi FNPT II MCC. Twórcy biznesu w najbliższym czasie planują jego certyfikację. To powinno przyczynić się do podniesienia jego poziomu. – Służy on zarówno pilotom liniowym, kandydatom do linii lotniczych i nawigatorom, ale przede wszystkim pasjonatom, dla których kokpit pasażerskiego samolotu był dotychczas niedostępny – podkreśla Arkadiusz Fleiszer.

Początki nie były łatwe

– Stworzenie tej klasy symulatora wymaga współpracy z wieloma podmiotami – mówi z uśmiechem Arkadiusz Fleiszer. – Sam symulator został wyprodukowany przez kanadyjską firmę, dedykowany system wizyjny z uwagi na swoją specyfikę sprowadzany był z Australii i montowany przez tamtejszych specjalistów – dodaje. Jednak za nim to nastąpiło, konieczne było znalezienie właściwej lokalizacji. Zdecydowali się na najwyższy budynek we Wrocławiu – Sky Tower-  ze względu na swój prestiż, ale także nie chcieli zajmować się administracją budynku.

Przyszłość

Pomimo tego, że są dopiero na początku swojej kariery, twórcy Lotów Marzeń już planują przyszłość swojego biznesu.- Rozwijanie umiejętności instruktorów, szkolenia obsługi, tworzenie nowych koncepcji promocyjnych i docieranie do nowych grup klientów – to zadania na najbliższe miesiące – mówi Arkadiusz Fleiszer z Lotów Marzeń. – Dokładamy też wszelkich starań, aby techniczne zaplecze symulatora było nieustannie rozwijane i aby loty dostarczały niesamowitych doznań nawet po wielu wizytach – dodaje. Jednak twórcy Lotów Marzeń mają jeszcze jeden pomysł. – Naszym skrytym marzeniem jest postawienie we Wrocławiu swojego lotniczego krasnala! – mówi współtwórca Lotów Marzeń.

Przeczytaj także na MamBiznes.pl

Bartłomiej Godziszewski
MamBiznes.pl

Pobieranie danych ...