Już dane z rynku VC za 2023 rok wskazywały, że w Polsce zaliczono znaczący spadek wartości tego sektora. Mowa o ponad 40% nie uwzględniając megarund, które miały miejsce w omawianym okresie. Startupy odczuły na własnej skórze, że na rynku nie jest już łatwo o finansowanie innowacyjnych pomysłów. Trzeba się wyróżniać, ale przede wszystkim utrzymać się na powierzchni. Choć większość ekspertów jest przekonana, że dobre spółki nie będą miały problemu z pozyskaniem kapitału.
Początek 2024 roku to nadal ograniczone inwestycje na rynku VC, jednak to fundusze FENG miały napędzić finansowanie w drugiej połowie roku. Pytanie czy tak faktycznie się wydarzy, czy jednak trzeba uzbroić się w cierpliwość?
„Tak dużego dostępu do kapitału jaki mieliśmy w ostatnich latach nie zobaczymy przez długi czas. Najbardziej odczuwalny jest deficyt finansowania pre-seed i seed. Z pewnością poprawi go rozpoczęcie działalności inwestycyjnej funduszy z PFR, ale rynek otrzeźwiał i raczej należy dostosować się do nowej normalności niż liczyć na wielki przełom” – komentuje dla MamBiznes Szymon Janiak, Co-founder Czysta3.VC.
Warto przeczytać: „Przyszedł moment, w którym urealniły się wyceny i oczekiwania” – Michał Kramarz, Head of Google for Startups CEE
Prognozy dla rynku VC
Jak pokazują dane, nie tylko polski rynek jest w marazmie. Również na rynku globalnym, o czym pisaliśmy kilkukrotnie na łamach serwisu, fundusze VC ograniczyły finansowanie projektów. Jak mówi Szymon Janiak, obecne zawirowania makroekonomiczne i geopolityczne powodują, ze inwestorzy przekazują kapitał bardziej zachowawczo. Jednak najlepsze VC, które mogą pochwalić się sporymi zwrotami z lat poprzednich wciąż radzą sobie dobrze.
Jednak warto skupić się co nas czeka w nadchodzących miesiącach. „Dla ekosystemu VC kluczowa będzie aktywizacja inwestorów (Limited Partners) w Europie. Widzimy coraz mocniejsze oznaki ożywienia na rynku, a przyczyniają się do tego trendy makro i czynniki zewnętrzne, jak rekordowe wzrosty indeksów S&P 500 i NASDAQ, napędzane przez spółki technologiczne, ale też obniżki stóp procentowych przez Europejski Bank Centralny, czy spodziewane w drugiej połowie roku decyzje Fed. To wszystko zwraca uwagę inwestorów w kierunku spółek technologicznych oraz funduszy VC jako klasy aktywów” – wskazuje Maciej Ćwikiewicz, prezes PFR Ventures.
Te czynniki, jak podkreśla prezes PFR Ventures, powinny przełożyć się również na polski ekosystem. Jak wskazuje, w ramach naborów do programów realizowanych przez FENG otrzymano dotychczas ponad 60 ofert od zespołów inwestycyjnych. „Intensywnie pracujemy z wąską grupą oferentów, którzy zyskali najwyższe oceny. Jesteśmy na zaawansowanym etapie rozmów, a pierwsze umowy podpiszemy najprawdopodobniej w sierpniu. Wiemy, że szybkie wprowadzenie tego kapitału jest kluczowe dla rynku. Chciałbym też zwrócić uwagę, że związku z prośbami płynącymi z rynku, zdecydowaliśmy się wydłużyć pierwszy nabór o 2 tygodnie. To jeden z ważnych czynników, który wpłynął na przesunięcie w całym procesie” – podkreśla Maciej Ćwikiewicz.
Natomiast Michał Kramarz ocenia, że finansowanie dla startupów w drugiej połowie roku będzie bardziej maratonem niż sprintem. „Najlepszym inwestorem z punktu widzenia startupów jest zawsze klient, dlatego spółki mające trakcję, przyciągające uwagę i zdobywające klientów, mają największą szansę na inwestycję. Jeżeli zaś chodzi o finansowanie startupów w drugiej połowie 2024 roku to wiele funduszy w tym momencie zbiera środki od inwestorów. Co więcej, pojawiają się nowe środki w ramach KPO. Jednak niezmiennie jest to zdecydowanie bardziej maraton niż sprint, który na przykład obserwowaliśmy w latach 2019-2021” – mówi nam Michał Kramarz, Head of Google for Startups CEE.
AI w startupach
Sztuczna inteligencja już od wielu miesięcy pozostaje na językach wielu firm. AI staje się nieodłącznym elementem każdego, innowacyjnego startupu, bez względu na sektor, w którym działa. Prezes PFR Ventures wskazuje ponadto, że AI przyćmiła popularne hasła z ubiegłych lat, takie jak web3, metaverse, ale też FinTech, czy CleanTech. Jednak stawiamy kolejne pytanie: czy AI nadal tak chętnie przyciąga inwestorów?
„Wszystko zależy od roli AI w projekcie. Jeśli faktycznie powstaje skuteczny model, który zwiększa efektywność działania danej technologii – wciąż cieszy się to sporym powodzeniem. Jeśli jest to tylko inwestycyjny buzzword, który nie ma realnego odzwierciedlenia w technologii i jej metodyce działania – inwestorzy nauczeni bledami podchodzą do tego sceptycznie” – wskazuje Szymon Janiak.
Michał Kramarz wskazuje, że kluczowe dla inwestorów stanowi wartościowe wykorzystanie AI. „Myślę, że to nie samo hasło „AI” przyciąga świadomych inwestorów, ale to, w jakim kontekście czy też konkretnym modelu biznesowym i produkcie AI jest wykorzystywana: czy faktycznie stanowi wartość dla rozwiązania, które proponuje dany startup, czy jest „płynięciem na fali” popularnego hasła. Z mojego doświadczenia wiem, że realne wykorzystanie AI w produkcie znacznie przyciąga inwestorów, co już widzieliśmy chociażby na przykładzie startupu Eleven Labs” – mówi Head of Google for Startups CEE.
Warto przeczytać: Wczesne finansowanie startupów AI łapie zadyszkę. Inwestorów zaczyna męczyć sztuczna inteligencja
Ukraińskie startupy są równie ważne
W ekosystemie startupów kluczowe miejsce zajmują ukraińskie firmy. Google for Startups niedawno ogłosił uruchomienie drugiego funduszu, który wesprze 100 ukraińskich spółek łączną kwotą 10 mln dolarów. Niedawno wyłoniono już pierwszych beneficjentów programu między innymi Ailand Systems (inteligentne i autonomiczne drony) oraz Carbominer (technologia wychwytywania dwutlenku węgla z powietrza).
„Wojna w Ukrainie trwa już ponad dwa lata, a założyciele i założycielki startupów musieli od początku zaadaptować się do tej ogromnie trudnej rzeczywistości. Ich odporność i motywacja, aby rozwijać się pomimo trudności była i jest niesamowita. Wiąże się to głównie z pokonywaniem kolejnych wyzwań: szukaniem nowych rynków, rozproszeniem zespołów po Europie, a nawet świecie, i budowaniem rozwiązań, które mają szansę odnieść sukces zarówno dzisiaj w Ukrainie, jak i następnie w innych krajach. Widzimy też właśnie dlatego szczególny rozwój startupów w takich kategoriach jak cyberbezpieczeństwo, drony, walka z dezinformacją” – podsumowuje Michał Kramarz.
Jak wynika z prognoz ekspertów, odbicie na rynku VC może jeszcze zostać odłożone w czasie. Jednak należy pamiętać, że dobre spółki obronią się w tym ekosystemie.
Komentarze
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy :)