Problemy z implantem Neuralink od Elona Muska. Jego część uległa uszkodzeniu w mózgu człowieka

Informacje o autorze

09 maja 2024
Udostępnij:

Neuralink poinformował, że część implantu mózgowego, który został wszczepiony sparaliżowanemu pacjentowi uległa uszkodzeniu. Na jego skutek niektóre funkcje implantu nie działają prawidłowo.

Neuralink

Startup Elona Muska jest twórcą interfejsu mózg-komputer (BCI). Ma on pomagać pacjentom z paraliżem kontrolować zewnętrzne urządzenia za pomocą umysłu. Pierwszym pacjentem, u którego zastosowano implant o nazwie Link jest Noland Arbaugh. Do jego wszczepienia doszło w styczniu tego roku. W marcu pisaliśmy o wideo firmy, na którym pacjent steruje kursorem w grze za pomocą swoich myśli.

Warto przeczytać: Neuralink chwali się pacjentem z chipem. Jego myśli sterują kursorem w grze

Problemy Neuralink

Choć początkowe informacje firmy głosiły, że adaptacja implantu w mózgu Arbaugha przebiegła bardzo dobrze, to pojawiły się pierwsze problemy. Jak informuje CNBC, kilka tygodni po wspomnianej prezentacji, praca wielu elektrod implantu została zakłócona. Skutkiem tego utrudniony jest pomiar szybkości i dokładności połączenia. CNBC zwróciło się o komentarz do startupu, jednak ten nie ujawnia, jak wiele połączeń i funkcji zostało zakłóconych. 

Według Wall Street Journal, który pierwszy informował o problemie, firma rozważała usunięcie implantu. Zrezygnowano jednak z tego, ponieważ problem nie zagraża samemu pacjentowi. Co więcej, wciąż korzysta on z implantu przez wiele godzin dziennie. 

Komplikacje, które wystąpiły, pokazują, że przed Neuralink jeszcze daleka droga do uzyskania zgody amerykańskiej Agencji ds. Żywności i Leków na komercjalizację technologii. Obecnie firma skupia się na modyfikacji algorytmu nagrywania, ulepszeniu interfejsu użytkownika i udoskonaleniem przekładania sygnałów na ruchy kursora.

Warto przeczytać: Tether inwestuje 200 mln dolarów w startup Blackrock Neurotech. Stablecoin wspiera rozwój nowych technologii

Polecamy

Więcej w tym dziale: