Warunki gospodarcze w pierwszym półroczu 2025 roku były wymagające z uwagi na nadal wysokie stopy procentowe, wysokie ceny energii i dalszy wzrost wynagrodzeń. Musi sobie z nimi radzić blisko 2,8 mln mikroprzedsiębiorców. Konsumenci, którzy ograniczyli konsumpcję na rzecz oszczędzania, również wpłynęli na spadek akcji kredytowej wśród mikrofirm.
„Sytuacja polskich firm produkcyjnych charakteryzuje się mieszanką wyzwań i historycznych możliwości, wynikających zarówno z globalnych trendów gospodarczych (transformacja technologiczna), jak i lokalnych uwarunkowań. Do kluczowych wyzwań mikrofirm produkcyjnych można zaliczyć cztery czynniki: rosnące wynagrodzenia, nadal wysokie ceny energii, polityka handlowa (cła) oraz recesja w gospodarce niemieckiej” – wyjaśnia dr hab. Waldemar Rogowski, główny analityk Grupy BIK.
Mikroprzedsiębiorcy na rynku kredytowym
Aktualnie z kredytu bankowego korzysta mniej niż co piąta mikrofirma (ich odsetek wynosi dokładnie 17 proc.). Na koniec czerwca 2025 roku wartość kredytów dla mikrofirm wynosiła 75,8 mld zł. To 14,3 proc. portfela kredytów wszystkich przedsiębiorstw i samorządów.
W pierwszym półroczu 2025 r. mikroprzedsiębiorcy zaciągnęli kredyty na kwotę 11,54 mld zł. Oznacza to ujemną dynamikę roczną na poziomie -1,3 proc. Biorąc pod uwagę szczegóły, ujemne dynamiki odnotowano w kredytach inwestycyjnych (-12,6 proc.) oraz kredytach obrotowych (-4,4 proc.). Dodatnią dynamikę miały jedynie kredyty w rachunku bieżącym (+8,1 proc.).
W danych za pierwsze półrocze widać również niewielkie pogorszenie spłacalności kredytów. Eksperci przekonują jednak, że jej skala jest na tyle niewielka, że w dłuższej perspektywie nie powinno to niepokoić.
Komentarze
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy :)