ChatGPT to narzędzie, którego nikomu dziś przedstawiać nie trzeba. Mówimy w końcu o rozwiązaniu, które wciąż zajmuje pierwsze miejsce w rankingu darmowych aplikacji Apple. Zgodnie z październikowymi danymi OpenAI z narzędzia korzysta 800 mln osób tygodniowo. Imponujący wynik osiągnięto w trzy lata od debiutu.
ChatGPT napędza sukcesy innych
Oprócz oczywistego beneficjenta sukcesu rozwiązania, którym jest OpenAI, nie sposób nie zauważyć, że na rozwoju rynku sztucznej inteligencji, którego ChatGPT stał się katalizatorem, skorzystało mnóstwo podmiotów. Wątpliwe, by sam zainteresowany był w stanie podać wszystkie firmy, które rosły wraz z rynkiem AI.
Niewątpliwie największym niezależnym od jego twórców beneficjentem pojawienia się ChataGPT była firma Nvidia. Wystarczy wspomnieć, że od 30 listopada 2022 roku do dziś jej akcje wzrosły o 979 proc. Choć w zasadzie o niezależności od rozwiązania OpenAI ciężko dziś mówić w jakimkolwiek kontekście. Wzrost siedmiu najcenniejszych firm z indeksu S&P 500 – Nvidia, Microsoft, Apple, Alphabet, Amazon, Meta i Broadcom od momentu pojawienia się narzędzia odpowiada za ponad 64 proc. wzrostu całego indeksu w tym czasie.
Choć dziś wspomniane firmy świętują, to warto pomyśleć także o możliwych zagrożeniach. Te nadchodzą przede wszystkim ze strony wieszczących pęknięcie bańki AI. Przy tak dużym powiązaniu sukcesu największych firm ze sztuczną inteligencją tego typu zjawisko może być wspominane znacznie dłużej niż trzecie urodziny ChataGPT.
Czy te obawy są zasadne? To może wyjaśnić się szybciej niż w ciągu następnych trzech lat.
Komentarze
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy :)