Elastyczne formy współpracy są coraz popularniejsze. Korzysta z nich większość firm w Polsce

Maciej Korneluk

15 maja 2024 (08:53) / Aktualizacja: 15 maja 2024 (09:35) Komentuj teraz!

Aż 65% działających w Polsce firm korzysta z elastycznych form współpracy takich jak B2B czy umowa-zlecenie. Tak wynika z badania GIGbarometr, przeprowadzonego przez GIGLIKE I EY Polska.

GIGbarometr to jedyne w Polsce badanie, które w autorski sposób bada elastyczność rynku pracy. Jego twórcy badają go w trzech obszarach: otoczenia, firmy oraz ludzi. Badanie zrealizowano wśród przedstawicieli 311 firm większych niż JDG. Wykorzystano do tego formę wywiadów telefonicznych i online. Skupiając się na obszarze firm, można dostrzec zmiany w podejściu przedsiębiorców do innych niż form zatrudnienia.

Warto przeczytać: Będzie nowa ulga podatkowa? Propozycja środowiska doradców podatkowych

Elastyczne formy współpracy

Rynek pracy w Polsce wyraźnie otworzył się na elastyczne formy współpracy. Otwartość na inne niż klasyczna forma zatrudnienia deklaruje 68% małych firm. To wzrost o 7% w stosunku do ubiegłorocznego badania. Co trzeci badany (34%) uważa, że wdrożone przez firmę zasady korporacyjne wpływają na jej elastyczność na rynku pracy. Mowa tutaj między innymi o pracy hybrydowej.

Wszystko wskazuje na to, że poparcie dla elastycznych form współpracy będzie rosło w kolejnych latach. 37% respondentów z małych firm uważa, że w ciągu 12 miesięcy znaczenie tych form współpracy wzrośnie. Ponadto uważa tak ponad połowa dużych przedsiębiorstw (57%).

Przyczyny wzrostu elastycznych form współpracy

Wśród alternatywnych form zatrudnienia sukcesywnie rośnie pozycja umów B2B. W przedsiębiorstwach średniej wielkości tę formę współpracy stosuje się w 57% z nich. Choć skutecznie wypierają one z rynku umowy-zlecenie, to wciąż nie mogą pozbawić ich pozycji lidera. To wciąż najpopularniejsza alternatywna umowa współpracy.

Nie da się ukryć, że głównym powodem, dla którego firmy i pracownicy nie korzystają z umowy o pracę, są korzyści finansowe. B2B czy umowa-zlecenie umożliwia wypłatę wyższego wynagrodzenia netto niż w przypadku klasycznego formy zatrudnienia. Taki powód wskazało prawie 60% firm stosujących te rodzaje umów. Co ciekawe, duże korporacje zaczynają podkreślać, że tego typu umowy zaczynają być postulatem samych pracowników. 

„Na rynek pracy wchodzi pokolenie pracowników myślących o karierze w sposób bardziej elastyczny. Osoby te, charakteryzujące się zadaniowym podejściem do pracy, mogą wpływać na to, że nowe modele zatrudnienia będą stawać się coraz bardziej naturalne. Firmy powinny zatem wsłuchiwać się w oczekiwania pracowników, aby współpraca była korzystna dla każdej ze stron” – wskazuje Przemysław Gacek, prezes zarządu Grupy Pracuj

Widać wyraźnie, że nowe pokolenie pracowników skutecznie zmienia rynek pracy w Polsce. Wszystko wskazuje na to, że w kolejnych latach te zmiany będą coraz bardziej widoczne. Firmy będą chciały dostosować się do oczekiwań pracowników. Zwłaszcza że te również i dla nich są w tym wypadku korzystne.

Warto przeczytać: Najbardziej atrakcyjni pracodawcy w Polsce w 2024 roku. Wyniki badania Randstad