Już od pięciu lat Hongkong jest liderem rankingu najdroższych miast świata. Choć w czołówce wciąż próżno poszukiwać krajowych aglomeracji, to ich wyraźny awans może niepokoić.
Ranking najdroższych miast świata został przygotowany przez firmę Mercer. Opracowując go, wzięto pod uwagę aż 200 czynników kształtujących koszty życia w danym mieście. Należą do nich między innymi koszty transportu, jedzenia, ubrań, a także rozrywki. Zdecydowanie najważniejszymi z nich były jednak ceny mieszkań i poziom inflacji. Ranking 226 światowych miast opublikowano w serwisie 300gospodarka.pl.
Warto przeczytać: Dominują premie, rośnie znaczenie rozwoju osobistego. Pożądane benefity pracownicze w 2024 roku
Najdroższe miasta świata
Choć pozycje liderów zestawienia należą do miast azjatyckich, to finalnie połowa pierwszej dziesiątki należy do miast w Europie. Już po raz piąty z rzędu najdroższym miastem świata został Hongkong. Drugie miejsce w zestawieniu zajął Singapur. Co ciekawe, kolejne cztery miejsca należą do miast szwajcarskich. Zajęły je kolejno: Zurych, Genewa, Bazylea i Berno. Poniżej pierwsza dziesiątka rankingu:
- Hongkong
- Singapur
- Zurych
- Genewa
- Bazylea
- Berno
- Nowy Jork
- Londyn
- Nassau
- Los Angeles.
Do najdroższych miast Europy spoza dziesiątki należą jeszcze: Kopenhaga, Wiedeń, Paryż, Amsterdam oraz Berlin.
Polskie miasta gonią czołówkę
W przypadku polskich miast w tym rankingu trudno się cieszyć faktem, że zaliczają one duże wzrosty. Choć wciąż zajmują dalekie miejsca, to ewidentnie widać, że szybko stają się coraz droższymi miejscami do życia. Najwyższe, bo 135. miejsce zajmuje Warszawa. W porównaniu z zeszłorocznymi wynikami to wzrost o 35 pozycji. Drugie z polskich miast to Wrocław. Znajduje się na 169. miejscu rankingu (awans o 17 pozycji). Kraków zajął w tym roku 175 pozycję. Oznacza to wzrost o 15 miejsc w ciągu roku.
Prognozowany wzrost poziomu inflacji i wciąż rosnące ceny mieszkań sprawiają, że w przyszłorocznym zestawieniu nasze miasta mogą zaliczyć kolejne spektakularne awanse. Może więc warto pocieszać się faktem, że polskie podmioty zyskują na znaczeniu również w innych, bardziej pozytywnych rankingach.