Thorium Space to spółka, która tworzy zaawansowane systemy komunikacji satelitarnej. Produkuje również nowatorskie rozwiązania technologiczne zakresie tworzenia pojazdów kosmicznych oraz inteligentnych anten macierzowych. Jej rozwiązania są stosowane w branży kosmicznej i w sektorze obronności. Firma kieruje je do kontrahentów przemysłowych, którzy korzystają w pracy z komunikacji satelitarnej.
Podczas odbywającego się w Muzeum Wojska Polskiego podsumowania rocznych dokonań spółki, jej prezes Paweł Rymaszewski przedstawił również plany na najbliższą przyszłość.
Warto przeczytać: Latający samochód coraz bardziej realny? Chiński producent podał datę premiery
Zmiany Thorium Space
W ostatnim czasie Thorium Space rozpoczęło budowę pierwszego payloadu geostacjonarnego. Wcześniej ukończono budowę obecnie funkcjonujących terminali. Działania rozwojowe niejako wymusiły zmiany w strukturze, a także modelach biznesowym i technicznym spółki. Przeprowadzono rozbudowę laboratorium w Warszawie oraz stworzono nowe działy sprzedaży i jakości. Spółka wprowadziła również metodologię procedur i standardów Europejskiej Agencji Kosmicznej. Dzięki temu może w łatwiejszy sposób podjąć współpracę z największymi firmami sektora kosmicznego.
Priorytetowa współpraca
Obecnie Thorium Space chce oferować nie tylko same urządzenia terminali. Jej strategia zakłada tworzenie oferty kompleksowej. W jej skład wchodzą terminale wraz z łącznością (pasmem).
„Przeszliśmy z etapu R&D na etap oferowania produktów rynkowych, co znacznie zmieniło naszą strukturę i plany na przyszłość. To sprawiło, że staliśmy się globalnym graczem, drugim w Europie producentem takiej technologii po Francji” – tłumaczy Paweł Rymaszewski, prezes Thorium Space.
Takie działania przyniosły już pierwsze efekty. Spółka obecnie finalizuje negocjacje z europejskim komercyjnym operatorem. Ich przedmiotem jest stworzenie całego satelity geostacjonarnego w paśmie Ku/Ka. Firma podtrzymuje swoje plany giełdowe, jednak obecnie priorytetem jest finalizacja wyżej wymienionej współpracy.
„Dalej idziemy rytmem, jaki zapowiadaliśmy, ale z pewnym przesunięciem, gdyż kończymy negocjacje z klientem komercyjnym na całego, dużego satelitę, na którym cały payload będzie od nas. Nasze satelity posiadają funkcje anty-jammingowe, lokalizację interferencji oraz możliwość dowolnego kierowania sygnału i mieszania serwisów, co czyni je wyjątkowo funkcjonalnymi i atrakcyjnymi dla operatorów. Jesteśmy już bardzo blisko celu” – podsumowuje Rymaszewski.
Komentarze
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy :)