Dostałem wypowiedzenie z pracy z 2 tygodniowym okresem wypowiedzenia. Z powodu rzekomej odpowiedzialności materialnej, odmowy naprawy sprzętu i utraty zaufania. Chodzi o uszkodzenie pojazdu, które nie wynikło z mojej winy ani w mojej obecności. Zatrudniony jestem od pół roku na czas nieokreślony. Nadmienię, że przy zawarciu umowy o pracę, nie było żadnego przekazania mi tego samochodu na piśmie.
Samochód powierzany przez pracodawcę pracownikowi powinien być pozbawiony wad technicznych jak również innego rodzaju uszkodzeń, które mogłyby uniemożliwić właściwe posługiwanie się pojazdem. Opisana sprawa nie należy do najłatwiejszych. Pracodawca powinien wydać pracownikowi samochód poprzez zapis pisemny, który to powinien zawierać stan techniczny pojazdu. Pracownik nie powinien natomiast przyjąć samochodu uszkodzonego, gdyż powinien mieć świadomość, że pracodawca może stan ten wykorzystać przeciwko pracownikowi obciążając go za szkody. Zarówno po jednej jak również po drugiej stronie nie zostały zatem dopełnione obowiązki formalne pisemnego przekazania pojazdu. Trudno powiedzieć jak zachowa się pracodawca w tej sytuacji. Może naturalnie pociągnąć pracownika do odpowiedzialności za uszkodzony pojazd. Ma natomiast prawo wypowiedzieć umowę o pracę pracownikowi wskazując jego zaniedbanie. Ostatecznie sprawę może rozstrzygnąć jedynie sąd pracy.
Podstawa prawna: Ustawa – Kodeks pracy (Dz.U. z 1998 r. Nr 21, poz. 94 ze zm.).
Przemysław Gogojewicz