Wielu Polaków, aby okazać żałobę po tych, którzy zginęli w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiej wywiesza biało-czerwone flagi. Tylko nieliczni sami je szyją. Większość ludzi kupuje je w sklepach. W niektórych punktach handlowych już w poniedziałek zabrakło flag – informuje ”Gazeta Wyborcza Płock”.
”W poniedziałek z apelem o wywieszenie żałobnych flag zwrócił się do płocczan prezydent Mirosław Milewski. Wielu ludzi nie czekało na jego odezwę i biało-czerwone powiesiło już w sobotę. Z dnia na dzień flag na ulicach przybywa. Wiszą na szkołach, urzędach, sklepach, domach czy samochodach, większość z czarną wstążeczką na znak żałoby. Choć od soboty minęło kilka dni są ludzie, którzy jeszcze teraz chcieliby je wywiesić. Okazuje się że od soboty sprzedają się one w ekspresowym tempie i zdobycie dziś flagi w Płocku wcale nie jest proste” – czytamy w ”Gazecie wyborczej Płock”.
”W większości sklepów usłyszeliśmy: – Już nie ma, skończyły się. W pozostałych było podobnie: – Będą jutro, ale nie wiemy, na jak długo wystarczą – padała odpowiedź. Gdzie jeszcze można szukać biało-czerwonej? W sklepie Vivere Veritas w zależności od rozmiaru flaga kosztuje od 9 do 32 zł (otrzymamy również kir od 0,4 do 3 zł). Biało-czerwona jest dostępna jeszcze w sklepie Team Sport (ok. 20 zł), w sklepie Cezas (mniejsze są po 19 zł, większe – po 28 zł)” – czytamy dalej.
Na znak żałoby wielu ludzi wywiesza flagi, pali znicze, składa kwiaty. Każdy chce choćby najmniejszym gestem zsolidaryzować się z rodzinami zmarłych w katastrofie ofiar. Niestety nie brakuje również ludzi, którzy na tragedii chcą zarobić. Szczególnie widoczne jest to w Internecie, gdzie oferuje się wpis do księgi kondolencyjnej za (o zgrozo!) 30 zł. Opłata za pomocą sms-a.
– Własny start-up, czyli od zera do milionera
– E-biznes – jak zarobić pierwszy milion?
Więcej informacji na ten temat w ”Gazecie Wyborczej Płock”, w artykule Justyny Woji i Kingi Wochowskiej Pt. ”W sklepach zabrakło biało-czerwonej flagi”.
Źródło: Przegląd prasy Bankier.pl