„Plasma Observatory” ma na celu analizę przepływów energii w plazmie otaczającej Ziemię. By je zbadać, stworzony zostanie wielki czworościan o boku, którego długość będzie przekraczać 100 tys. km. W przestrzeni kosmicznej między Ziemią a Księżycem uformuje go sześć sond kosmicznych wraz ze statkiem „matką”. To właśnie te sondy będą oparte na zmodyfikowanej platformie HyperSat firmy Creotech Instruments.
„Jesteśmy niezmiernie zaszczyceni i podekscytowani, że ESA wybrała naszą firmę do przystosowania platformy HyperSat dla potrzeb misji Plasma Observatory. To dopiero siódma z flagowych misji eksploracyjnych Europejskiej Agencji Kosmicznej klasy M. Nasz zespół jest gotowy na to wyzwanie. Rozpoczęcie realizacji projektu planujemy w najbliższym czasie i wierzymy, że nasze innowacyjne podejście przyczyni się do sukcesu tej misji. Dla Creotech to duża szansa na dalszy rozwój i umocnienie naszej pozycji na międzynarodowym rynku kosmicznym w roli dostawcy kompleksowych rozwiązań satelitarnych o najwyższym poziomie jakości” – mówi dr hab. Grzegorz Brona, prezes Creotech Instruments.
Warto przeczytać: Startupy sektora kosmicznego nie zwalniają tempa. Kolejne duże rundy finansowania
Creotech Instruments z szansą na kolejną misję
Choć start misji jest planowany na 2037 rok, to kontrakt na opracowanie sond rozpocznie się już w III kwartale 2024 roku. Jego wartość to 3,95 mln euro, a prace potrwają 2 lata. Fazy A i B1 projektu obejmują oceny wykonalności i wstępny projekt misji wraz z sondami kosmicznymi. Jeśli misja zostanie wybrana przez ESA do dalszej realizacji, spółka Creotech Instruments będzie miała szansę wykonać zaprojektowane urządzenia. Decyzja o wyborze misji do realizacji ma zapaść w 2026 roku.
Obecnie spółka pełni funkcję lidera projektu w misji EagleEye. To przełomowe wydarzenie dla polskiego sektora kosmicznego. Termin wystrzelenia największego i najbardziej zaawansowanego w historii Polski satelity zostanie niebawem ogłoszony. Ma się to odbyć jeszcze tego lata.
Komentarze
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy :)