Słaba kondycja polskich przedsiębiorstw w 2023 roku. Kolejny może przynieść poprawę

Informacje o autorze

20 grudnia 2023
Udostępnij:

Miniony rok nie był łaskawy dla przedsiębiorców, o czym świadczy liczba trwających procesów restrukturyzacyjnych. W praktyce firmy próbują uchronić się przed bankructwem, jednak już utraciły płynność finansową. Pytanie jak będzie kształtować się sytuacja dla przedsiębiorców w 2024 roku.

przedsiębiorstwo

Niedawno pisaliśmy, że Polski Ład, wysoka inflacja czy rosnące koszty prowadzenia biznesu wpływają na decyzje przedsiębiorców o zamknięciu własnej działalności gospodarczej. Ponadto, 2023 rok może być rekordowy pod względem liczby zawieszonych działalności. Jak wskazuje teraz Wojciech Marciniak, dyrektor w firmie Pro Profit, w tym roku również odnotowano zdecydowanie większą liczbę procesów restrukturyzacyjnych. Do końca listopada br. było ich prawie 4 tys. w porównaniu do 2,3 tys. w ubiegłym roku.

Dobiegający właśnie do końca 2023 był kolejnym trudnym rokiem w historii polskiej przedsiębiorczości, który mocno odcisnął swoje piętno na kondycji ekonomiczno-finansowej polskich firm. Doskonałym tego potwierdzeniem jest ilość procesów restrukturyzacyjnych, jakie zostały zatwierdzone przez Sądy, a następnie wprowadzone w podmiotach gospodarczych” – wskazuje Wojciech Marciniak, dyrektor w firmie Pro Profit.

Kondycja polskich przedsiębiorstw nie napawa optymizmem, choć w roku 2024 mogą one wykazać poprawę. Warunkiem do polepszenia sytuacji będzie m.in. dalszy spadek inflacji, zamrożenie cen energii dla sektora małych i średnich przedsiębiorstw czy też uruchomienie środków z Krajowego Planu Odbudowy.

Warto przeczytać: Koszty jednoosobowej działalności gospodarczej. Ile kosztuje własna firma?

Trudny rok dla przedsiębiorców

W ostatnich latach mieliśmy do czynienia z kilkoma wydarzeniami, które odbiły swoje piętno na globalnej gospodarce. Wśród nich można wymienić pandemię z 2020 roku czy wybuch wojny na Ukrainie dwa lata później. W tym okresie, w szczególności małe i średnie przedsiębiorstwa borykały się z coraz większymi problemami. Mowa głównie o utracie płynności finansowej, co zmusiło wiele firm do procesu restrukturyzacyjnego.

Jak tłumaczy Wojciech Marciniak utrata płynności finansowej wiążę się z utratą zdolności do terminowego regulowania swoich zobowiązań wobec różnego rodzaju wierzycieli prywatnych, jak i publicznych. Dlatego restrukturyzacja ma uchronić firmę przed bankructwem. Jednak liczba procesów jest w tym roku rekordowa względem ostatnich lat. Do końca listopada było blisko 4 tys. postępowań w porównaniu do 2,3 tys. w 2022 roku i 1,8 tys. w 2021 roku.

Firmy często ignorują początkowe problemy z płynnością. Sięgają po nowe finansowanie do instytucji, zadłużając się przy tym. „Pojawienie się nowego finansowania nie załatwia jednak sprawy załatania dziury w obrocie bez uzdrowienia sytuacji wewnętrznej w firmie. To skutkuje tym, że firma jak miała tak ma nadal problemy płynnościowe, ale ma dodatkowego dłużnika w postaci instytucji finansowe” – mówi Wojciech Marciniak.

Szansa na poprawę w 2024 roku

Zdaniem Wojciecha Marciniaka, w przyszłym roku możliwa jest poprawy kondycji polskich przedsiębiorstw. Jednak potrzebne będzie do tego spełnienie kilku warunków. Jednym z kluczowych jest dalszy spadek inflacji. Wskaźnik CPI w Polsce osiągnął rekordowy poziom od lat w lutym, kiedy wyniósł 18,4%. Według oficjalnych danych Głównego Urzędu Statystycznego, inflacja w listopadzie to już poziom 6,6%.

Wsparciem może być też zamrożenie nośników energii, chociażby dla wspominanego już sektora małych i średnich przedsiębiorstw. Warto również podkreślić, że nowy rząd kładzie spory nacisk na poprawę sytuacji polskich przedsiębiorców. Dlatego też przygotowuje kilka ulg, o których pisaliśmy w ubiegłym tygodniu. Mowa o podatku kasowym PIT, urlopie od składki na ubezpieczenia społeczne czy ograniczeniu czasu kontroli mikroprzedsiębiorców.

Warto przeczytać: Trudny czas dla prowadzenia biznesu. Coraz więcej przedsiębiorców zamyka bądź zawiesza działalność gospodarczą

Polecamy

Więcej w tym dziale: