Niewypłacalność polskich firm wciąż rośnie. Transport i budownictwo z największymi problemami

Informacje o autorze

23 lipca 2024
Udostępnij:

Sytuacja makroekonomiczna i zmiany prawne. To zdaniem ekspertów dwa główne powody wzrostu niewypłacalności polskich firm w pierwszej połowie 2024 roku.

Niewypłacalność

Raport dotyczący niewypłacalności polskich firm przygotowała firma Coface. Zgodnie z zaprezentowanymi w nim danymi, w połowie 2024 roku w Polsce było 3181 niewypłacalnych firm. To aż o 26% więcej niż w analogicznym okresie roku ubiegłego. Co więcej, liczba ta stanowi aż 68% niewypłacalności z całego 2023 roku. Zdaniem ekspertów Coface jest kilka przyczyn tej sytuacji.

Warto przeczytać: Trudny okres dla niezależnych, małych sklepów. Fala zawieszeń i likwidacji

Przyczyny wzrostów niewypłacalności

Jako główną podają oni sytuację na rynkach zagranicznych. Kluczowa jest ona zwłaszcza w przypadku głównych partnerów handlowych Polski. Należy zauważyć, że gospodarka niemiecka znajduje się obecnie w okresie dekoniunktury i mierzy się z wyzwaniami strukturalnymi. Jej zła kondycja automatycznie przekłada się na sytuację polskich firm, prowadzących z niemieckimi podmiotami wymianę handlową. 

Również zmiany prawne wpływają na rosnącą liczbę niewypłacalności. Sprzyjają one rozpoczynaniu postępowań restrukturyzacyjnych, z których korzysta coraz więcej firm. W pierwszej połowie roku było aż 3002 takich postępowań.

Problemy niemal wszystkich sektorów

Od początku roku wzrost liczby niewypłacalności dotyka wszystkie branże z wyjątkiem rolnictwa. Największe problemy dotyczą budownictwa (496 niewypłacalnych firm) i transportu (458). W tych sektorach największa jest także dynamika wzrostu niewypłacalności, odpowiednio 50% i 60% w stosunku rocznym. W transporcie przyczyny są tożsame do ogólnej tendencji. Jako dodatkowy powód w przypadku budownictwa można wskazać kurczący się rynek budowlany.

„Niestety wiele sektorów w gospodarkach europejskich pozostaje dalej w recesji lub rozwija się poniżej oczekiwań, co generuje niższy popyt na usługi przewozowe. Wyzwania natury popytowej to jednak tylko wierzchołek góry lodowej. Transport mierzy się z koniecznością kontynuacji wprowadzania wymogów pakietu mobilności i wymiany floty na bardziej ekologiczną. Nadal odczuwalny jest także deficyt kierowców spowodowany odpływem osób z Ukrainy w związku z poborem do wojska, starzeniem się kadr oraz niewystarczającym prestiżem zawodowym tej grupy. Dodatkowo rosną koszty wynagrodzeń” – wyjaśnia Barbara Kamińska, Dyrektor Działu Oceny Ryzyka Coface w Polsce.

Eksperci przewidują, że 2024 rok zakończy się dwucyfrowym wzrostem przyrostu niewypłacalności. Ich obawy wzbudza głównie prognozowany wzrost inflacji, który w połączeniu ze wzrostem cen energii elektrycznej, może stanowić wyzwanie, z którym wiele firm może sobie nie poradzić.

Warto przeczytać: Tarcze PFR. Firmy zwracają pieniądze, a kwoty są liczone w milionach złotych

Polecamy

Więcej w tym dziale: