Start-up, który zdążył na czas. Wrocławski SARUAV uratował ludzkie życie

Informacje o autorze

06 lipca 2021
Udostępnij:

SARUAV to unikalna technologia oparta o sztuczną inteligencję, która analizuje zdjęcia z dronów z dużą precyzją. Po sześciu latach prac i testowania przez różne służby system po raz pierwszy sprawdził się w warunkach rzeczywistych. I był to debiut wymarzony – SARUAV przyczynił się do uratowania zaginionej osoby.

„Mamy odnalezienie!”. Ta pozytywna informacja padła z ust ratowników GOPR Bieszczady 29 czerwca. Po prawie 24 godzinach udało się odnaleźć mieszkańca Cergowej (gm. Dukla), a miejsce przebywania zaginionego w Beskidzie Niskim 65-latka udało się ustalić dzięki opracowanemu na Uniwersytecie Wrocławskim systemowi automatycznej detekcji ludzi. Ten sukces nie byłby możliwy bez udziału Funduszu ERC, którego celem jest wspomaganie komercjalizacji wyników badań naukowych.

Jak w tym przypadku zadziałał system? Na zdjęciach lotniczych wykonanych kamerą zainstalowaną na bezzałogowym statku powietrznym automatycznie wskazał potencjalne miejsce przebywania osoby zaginionej. Następnie wytypowane miejsce zweryfikował analityk w panelu weryfikacji wskazań systemu SARUAV. Później do akcji wkroczyli już ratownicy górscy.

UNIWERSYTECKIE KORZENIE

Skąd wziął się pomysł na wykorzystanie dronów do poszukiwania ludzi? – Wspólnie z zespołem badawczym zajmujemy się zastosowaniami bezzałogowych statków powietrznych w naukach o Ziemi od 2012 roku – mówi prof. Tomasz Niedzielski, prezes zarządu SARUAV sp. z o.o. – Pracując nad monitoringiem zasięgów zalania powodziowego na Uniwersytecie Wrocławskim, obserwowałem sylwetki osób rejestrowanych przypadkowo na zobrazowaniach lotniczych. Zdjęcia nie miały wtedy tak wysokiej rozdzielczości, jak te pozyskiwane dziś przez standardowe platformy bezzałogowe. Jednak mimo to sygnał człowieka był zauważalny. Zadałem wtedy pytanie, czy da się ten sygnał wykryć w sposób automatyczny. Na gruncie tego pytania pozyskaliśmy projekt badawczy, który pozwolił nam zacząć badania nad tym problemem. I mimo że detektor, który kilka dni temu odnalazł człowieka w Beskidzie Niskim i bezpośrednio przyczynił się do uratowania jemu życia, został już opracowany przez założoną później spółkę technologiczną SARUAV sp. z o.o., to pierwsze próby detekcji ludzi na zdjęciach lotniczych mają uniwersyteckie korzenie – dodaje prof. Niedzielski.

FUNDUSZ WSPIERAJĄCY NAUKĘ

W 2018 roku prof. Tomasz Niedzielskiego i jego zespół w składzie: dr Mirosława Jurecka i dr Bartłomiej Miziński postanowili utworzyć spółkę spin-off. W celu finansowania projektu zwrócili się do Energy Research Capital (ERC). – Jest to fundusz dofinansowany przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju w ramach programu Bridge Alfa, ze wsparciem inwestora prywatnego PGE Ventures będącego funduszem typu CVC, utworzony w strukturach Grupy Kapitałowej PGE – który poza wniesieniem kapitału, oferuje również know-how zarówno w zakresie głównej działalności biznesowej, jak i funkcji wsparcia. PGE Ventures zapewnia Funduszowi doskonałe zaplecze do prowadzenia testów i wdrożeń pilotażowych naszych projektów (dostęp do infrastruktury GK PGE), oraz wsparcie finansowe wybranych i najlepiej rokujących start-upów na kolejnych rundach inwestycyjnych – wyjaśnia Katarzyna Szymańska, Manager Operacyjny ERC sp. z o.o.

Celem działania Funduszu ERC jest wspomaganie komercjalizacji wyników badań naukowych, prac rozwojowych oraz innowacyjnych pomysłów i nowoczesnych technologii z tematyki rozwiązań dla energetyki, IOT (internetu rzeczy), technologii przetwarzania danych i komunikacji oraz nowoczesnych technologii materiałowych. Środki Funduszu przeznaczone są dla projektów badawczo-rozwojowych, których cechą charakterystyczną jest ryzyko technologiczne.

POSZUKIWANIA POD WODĄ I W NOCY

System SARUAV testowany był zarówno na obszarach płaskich, jak i w obszarach o zróżnicowanej rzeźbie terenu – w górach, kotlinach i dolinach rzek, a także na nadbałtyckich plażach. We wszystkich porach roku i na obszarach o różnorodnym pokryciu roślinnością. Jego skuteczność w tych warunkach jest bardzo wysoka.

– Dysponujemy detektorami dedykowanymi przede wszystkim dla niezurbanizowanych obszarów lądowych, natomiast obecnie opracowujemy i testujemy algorytm służący do detekcji ludzi w wodzie, który również charakteryzuje się wysoką skutecznością detekcji. Mamy za sobą również pierwsze pozytywne testy detekcji ludzi na zdjęciach pozyskanych w warunkach nocnych – mówią twórcy systemu SUARV.

Nie poprzestając na dotychczasowych osiągnięciach, ambitnie rysują perspektywy swojego „naukowego dziecka”: – W dalszych perspektywach mamy również w planie opracowanie rozwiązania, działającego całkowicie w czasie rzeczywistym, gdzie detekcja odbywa się już na pokładzie drona. Da to możliwość jeszcze szybszego wsparcia poszukiwań, szczególnie w akcjach prowadzonych na wodzie, oraz monitorowania obiektów wielkoobszarowych w celu zapewnienia ochrony mienia.

Polecamy

Więcej w tym dziale: