Pasmo sukcesów ElevenLabs. Wycena startupu jest już na poziomie 6,6 mld dolarów

Już nie 3,3 mld dolarów, a 6,6 mld dolarów. To najnowsza wycena polskiego startupu ElevenLabs, po tym jak ogłosił program skupu akcji dla pracowników o wartości 100 mln dolarów.

ElevenLabs kontynuuje tegoroczną, dobrą passę. Po rekordowej rundzie finansowania, ogłoszonej na początku roku, startup został wyceniony na 3,3 mld dolarów. Latem Mati Staniszewski zdradził, że w 5-letnim planie rozwoju jest debiut giełdowy. Natomiast na początku tygodnia informowaliśmy, że co-founder startupu znalazł się na liście „TIME100AI”.

Jednak najnowsza wycena ElevenLabs została podwojona, do poziomu 6,6 mld dolarów. Wszystko za sprawą sprzedaży akcji pracowniczych o wartości 100 mln dolarów. Będzie ona prowadzona przez dotychczasowych inwestorów, czyli ICONIQ oraz Sequoia.

ElevenLabs na szczycie

Tak jak wspomnieliśmy, 2025 rok to pasmo sukcesów dla polskiego startupu. ElevenLabs jeszcze na początku roku pozyskał 180 mln dolarów, przy wycenie na poziomie 3,3 mld dolarów. W lipcu pisaliśmy o doniesieniach CNBC o planowanym debiucie ElevenLabs. W najbliższym czasie firma chce zrealizować znaczące kroki w celu ekspansji globalnej swojego rozwiązania. Planuje budowę kolejnych centrów rozwoju w różnych lokalizacjach.

Na początku sierpnia ElevenLabs zdecydował się na rozszerzenie swojej działalności. Tym samym wprowadził narzędzie, które umożliwia tworzenie muzyki. Jedną z najnowszych informacji jest wyróżnienie co-foundera, Matiego Staniszewskiego na liście tygodnika „Time”. Został on uznany za jedną z najbardziej wpływowych osób w kontekście rozwoju sztucznej inteligencji.

Teraz wiemy, że wycena z początku roku jest już nieaktualna. Obecna wynosi 6,6 mld dolarów. Startup zdecydował się na sprzedaż akcji pracowniczych. „Nasze sukcesy są możliwe dzięki błyskotliwości, kreatywności i zaangażowaniu najlepszego zespołu w branży. Uważamy, że niezwykle istotne jest danie naszym ludziom szansy, by już dziś mogli zrealizować część wartości, którą stworzyli i na którą zapracowali. Budujemy firmę w perspektywie długoterminowej, z ambicją stworzenia przedsiębiorstwa na pokolenia. Stałe możliwości płynnościowe pomogą całemu zespołowi skoncentrować się na tym wspólnym celu” – napisał Mati Staniszewski na LinkedInie.