Przez lata znaliśmy jedynie tradycyjny model szkolnictwa. Najpierw szkoła podstawowa, później liceum bądź technikum, a na koniec uczelnia wyższa. W międzyczasie niektórzy mieli okazję trafić na gimnazjum. Myślę, że wiele młodych osób potwierdzi moje zdanie, że nasz system edukacyjny nie do końca przygotowuje nas do wejścia na rynek pracy. W szczególności w dobie, w której zmiany związane z nowymi technologiami są dynamiczne, a my nadal powtarzamy historię starożytnego Rzymu czy Grecji.
A co się stanie jeśli wyjdziemy poza znany nam schemat szkolnictwa wyższego? Jeśli zaczniemy studiować w miejscu, które przypomina biuro firmy technologicznej? To my sami będziemy decydować o swoim planie dnia i nie będziemy musieli walczyć o punkty ECTS w systemie USOS. 42 Warsaw nie jest utopią, to akademia kodowania, która opiera się na nowoczesnym modelu nauczania peer-to-peer. Tak naprawdę uczysz się od innych studentów. Nie musisz chodzić na nudne wykłady i co tydzień uczyć się na kolokwium. Sam decydujesz o swoim tempie nauki. I co najważniejsze, wszystko odbywa się bezpłatnie.
„42 Warsaw jako akademia kodowania, która bazuje na metodzie peer-to-peer, charakteryzuje się tym, że zamiast tradycyjnych wykładów, podręczników czy sztywnych planów zajęć nasza społeczność uczy się od siebie nawzajem, ma spotkania z praktykami z rynku, program mentoringowy oraz kampus dostępny 24/7. Mamy program Core Curriculum, który zakłada realizację projektów „z życia wziętych”. Dotykają one konkretnych problemów, z którymi mierzą się na co dzień firmy lub działy technologiczne. Ważne też, że wymagają współpracy, dzięki czemu nasi studenci pracując w mieszanych zespołach rozwijają jednocześnie umiejętności techniczne i te społeczne” – mówi nam Magda Garncarek z 42 Warsaw.
Od czego to się zaczęło?
Kampusy kodowania to francuska idea przedsiębiorcy Xaviera Niela, który dostrzegł problem wśród nowo zatrudnianych pracowników. W swoich CV często mieli ukończone jedne z najlepszych uczelni, jednak na miejscu okazywało się, że nie mają oni praktycznej wiedzy i trzeba ich uczyć od zera realiów zawodowych. Odpowiedzią na to wyzwanie był pierwszy kampus, który powstał w Paryżu 13 lat temu.
Dotychczas powstało ponad 50 kampusów, które działają w 30 krajach, a liczba aktywnych studentów przekracza już 25 tys. osób. Warto podkreślić, że w 2025 roku 42 Network zajęła 3. miejsce – tuż obok MIT, Stanford, czy Aalto University – w World University Rankings for Innovation.
Natomiast w Polsce kampus 42 Warsaw pojawił się 1,5 roku temu. Znajdziecie go w nowoczesnej przestrzeni biurowej o powierzchni 2 tys. m2. Partnerem strategicznym jest firma Play, która zapewnia codzienne funkcjonowanie kampusu, który zdecydowanie nie przypomina typowego poletka studenckiego. Przestrzeń, która stylem nawiązuje do biura innowacyjnego startupu, umożliwia nie tylko kodowanie w większych grupach lub w zacisznych miejscach. Studenci mają wspólną kuchnię, przestrzeń do odpoczynku czy zabawy, a nawet do manualnych zajęć.
Najważniejsze, że kampus jest otwarty… 24/7. To oznacza, że nie musisz studiować w sztywno określonych ramach, jak 9-17. To Ty decydujesz, kiedy masz czas na studia, jednak należy pamiętać, że każdy projekt ma swój deadline. Edukacja w modelu peer-to-peer może być dla niektórych osób wyzwaniem, ale również motywacją do samodyscypliny.

„Podstawowym założeniem naszego kampusu jest dawanie wolności wyboru. Naszym zadaniem jest stworzenie środowiska, w którym ludzie odnajdą możliwość efektywnego uczenia się, niezależnie od tego kim są i jaki tryb życia prowadzą. Mamy studentów, którzy spędzają na naszym kampusie nawet 50 godzin tygodniowo i oni najszybciej kończą akademię. Ale są też osoby, które łączą studia z pracą i obowiązkami rodzinnymi. Mamy też ważną grupę reskillersów, którzy mają już swoje doświadczenie zawodowe, ale poszukują nowych wyzwań” – wskazuje Magda.
Kim jest student 42 Warsaw?
Studia w akademii kodowania możesz rozpocząć tak naprawdę w dowolnym momencie swojej kariery zawodowej. Jedynym warunkiem formalnym jest ukończenie 18 roku życia. I co ważne, nie musisz mieć matury. Dla 42 Warsaw nie liczą się Twoje oceny na świadectwie czy temat obrony pracy magisterskiej. Ważne abyś potrafił logicznie myśleć oraz współpracować z innymi.
I tutaj najważniejsza kwestia dla osób, które obawiają się, że nie poradzą sobie z programowaniem. Nie musisz ukończyć studiów informatycznych lub mieć 10-letniego doświadczenia w zawodzie. Część studentów pisze swoją pierwszą linijkę kodu w 42 Warsaw. Jednak zanim to uczynisz, musisz wziąć udział w rekrutacji, która składa się z trzech etapów.
Pierwszy to… gry online. Możesz w nią zagrać kiedy chcesz w ciągu roku. Na kolejnych poziomach sprawdzana jest Twoja predyspozycja do kodowania, a konkretnie umiejętność logicznego myślenia, dobra pamięć, ale również wytrwałość i cierpliwość. Na drugim etapie kandydaci są zapraszani na spotkanie organizacyjne, gdzie przedstawiciele kampusu opowiadają o szkole, poznają grupę chętnych. Natomiast trzeci i jednocześnie ostatni to skok na głęboką wodę, w kampusie nazywany „piscine”, co z języka francuskiego oznacza basen.
Podczas ostatniego etapu rekrutacji kandydaci muszą przez 4 tygodnie przychodzić do 42 Warsaw i rozwiązywać kolejne projekty. Każdy tydzień kończy się egzaminem. Jednak nie trzeba się stresować jak przed obroną. Pierwszy „oblany” egzamin nie oznacza, że nie możesz kontynuować rekrutacji. Wręcz przeciwnie, w kolejnym tygodniu możesz poprawić swój wynik.
Obecnie w 42 Warsaw studiuje około 320 osób. Około 27% osób studiujących to kobiety, co jest wyższym wynikiem w porównaniu do średniej branżowej.
Bez nudnych, teoretycznych wykładów
Tradycyjne uczelnie może i przygotowują nas do pracy w konkretnym zawodzie. Ale nie odpowiadają na dynamicznie zmieniający się rynek. Ponadto, często studia dzienne wykluczają podjęcie pracy w pierwszych latach. Chyba, że mówimy o dorywczej pracy. Natomiast 42 Warsaw daje wolność wyboru.
Nie musimy co semestr wyczekiwać otwarcia zapisów w USOS-ie, który i tak zatnie się w pierwszej minucie działania. Pracownicy kampusu dbają o społeczność, zapraszając ekspertów i praktyków, którzy chcą dzielić się swoją wiedzą i doświadczeniem. Wszystkie tego typu spotkania odbywają się w języku angielskim.
„Świadomość potrzeby zmiany w edukacji jest coraz większa, zwłaszcza w Warszawie. Jednak zbudowanie rozpoznawalności i wytłumaczenie, na czym polega 42 Warsaw bywa wyzwaniem, ze względu na nasze przyzwyczajenie do tradycyjnego modelu edukacji znanego od wielu lat. Szkoła bez nauczycieli i podręczników? Niektórym nadal trudno to sobie wyobrazić. A my udowadniamy, że taka edukacja jest skuteczna” – mówi Magda Garncarek.
Jak już wspomnieliśmy, kampus jest otwarty całą dobę przez siedem dni w tygodniu. To daje ogromną swobodę, dzięki której możemy dopasować rytm nauki do siebie, a nie odwrotnie. Oczywiście już nie jeden student próbował podzielić obowiązki, mając pracę oraz rodzinę. Jednak jeśli nie dotrzymujesz terminów to system nie pozwoli ci przejść do kolejnego etapu programu.
42 Warsaw to coś więcej niż akademia, która uczy programowania. 42 Warsaw to społeczność, która łączy studentów kilkunastu narodowości w jednym celu. Często tworzą oni grupy, koła zainteresowań, zawierają przyjaźnie. Co więcej, organizują imprezy i tematyczne spotkania poza kampusem, niezwiązane z kodowaniem.

42 Warsaw i co dalej?
Oczywiście nie wszystkich przekona model studiowania peer-to-peer. I choć 42 Warsaw nie jest tradycyjną, uczelnią wyższą, a nawet w Polsce pod kątem prawnym nie jest uznawana jako szkoła, to ukończenie akademii kończy się znaną wielu obroną. Student ma za zadanie przygotować full-stackową aplikację webową, która będzie spełniać określone funkcjonalności, od zera. Ukończenie 42 Warsaw wcale nie musi oznaczać końca studiów. Rekordziści w Polsce, którzy obronili się po niecałych 10 miesiącach, zdecydowali się teraz kontynuować edukację już w ramach specjalizacji.
Choć otrzymasz dyplom ukończenia 42 Warsaw, nie będziesz miał tytułu magistra czy inżyniera. Jednak istnieje możliwość uzyskania certyfikatu RNCP (Répertoire National des Certifications Professionnelles), który jest wydawany przez francuskie Ministerstwo Pracy. Daje to poświadczenie zawodowych umiejętności w zakresie programowania.
Na studiach w 42 Warsaw nie tylko nauczysz się kodować. Rozwiniesz w sobie wiele kompetencji miękkich i społecznych, które przydadzą Ci się również w dobie sztucznej inteligencji, automatyzacji czy robotyzacji.
42 Warsaw jest dla umysłów ścisłych i humanistycznych. Dla młodych i starszych. Dla osób z doświadczeniem i dla tych, którzy nie mają pojęcia o programowaniu. Jeśli jesteś osobą otwartą, to po prostu przeczytaj o 42 Warsaw i sprawdź czy jest to dla Ciebie.
Źródło grafik: 42 Warsaw
*Materiał powstał po naszej wizycie na kampusie 42 Warsaw. Nie ma charakteru komercyjnego, chętnie wspieramy nowoczesne inicjatywy i edukację poza schematami.
Komentarze
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy :)