William Tunstall-Pedoe to twórca z wielkimi ambicjami. Chce, żeby jego startup Unlikely AI osiągnął tyle, co największe firmy technologiczne świata.
Szansę na realizację tych ambitnych założeń są możliwe dzięki doświadczeniu założyciela. Jego poprzedni startup Evi został w 2012 roku sprzedany firmie Amazon, która przekształciła go w znane na całym świecie rozwiązanie Alexa. Ideą projektów, nad którymi pracuje Tunstall-Pedoe jest wykorzystanie sztucznej inteligencji do rozwiązań, które zmieniają świat.
O założeniach startupu Unlikely AI, nad którym pracuje od 2022 roku opowiedział w rozmowie z portalem Sifted.
Warto przeczytać: Od pasji do biznesu. Założyciele LockMe dla escape roomów zdominowali polski rynek i teraz stawiają mocniej na ekspansję
Unlikely AI mierzy wysoko
A te są wyjątkowo wysokie. Tunstall-Pedoe podkreśla, że Europa nie posiada żadnego technologicznego giganta, którego wartość wynosiłaby biliony dolarów, podczas gdy w USA jest kilka takich firm. I stworzenie tego typu podmiotu w Wielkiej Brytanii to jego cel. W jaki sposób zamierza to osiągnąć?
Mówiąc ogólnie, chce wzbudzić w przedsiębiorcach zaufanie do rozwiązań AI. Twórca uważa, że obecnie głównym problemem narzędzi sztucznej inteligencji jest fakt, że uzyskiwane za ich pomocą odpowiedzi często są błędne. A to w wielu biznesach jest niedopuszczalne. Unlikely AI pracuje nad narzędziem, które będzie godną zaufania sztuczną inteligencją. To platforma, która połączy techniki uczenia maszynowego i dużych modeli językowych z zaletami tradycyjnego oprogramowania, a więc przede wszystkim z jego niezawodnością.
Kluczem jest jakość danych
Tunstall-Pedoe nie zdradza, w jaki sposób w jego startupie udało się połączyć oba podejścia, zachowując niezawodność rozwiązania. Zdradza jedynie, że kluczem jest wysoka jakość informacji, w które wyposażone są modele sztucznej inteligencji. Obecnie w wielu przypadkach opierane są na ogromnych ilościach materiałów z Internetu, których wiarygodność nie została zweryfikowana. A to generuje błędy w odpowiedziach udzielanych przez narzędzia.
Te mają być niedopuszczalne w Unlikely AI. Nie znane są jednak bliższe szczegóły dotyczące systemu. Wiadomo jedynie, że ma być on pomocny w sektorach prawa, finansów, opieki zdrowotnej i ubezpieczeń. Zdaniem twórcy zespół startupu kończy go opracowywać. W dalszej kolejności skupi się na funkcjonalnościach dla jednego z wymienionych sektorów.
To wciąż za mało, by stwierdzić, czy ogromne oczekiwania twórcy mają szansę na spełnienie. Pewnym jest jednak, że o Unlikely AI można będzie jeszcze usłyszeć. Oby nie w kontekście niespełnionych aspiracji.
Materiał powstał na podstawie wywiadu opublikowanego na łamach portalu Sifted.
Komentarze
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy :)