Aż 48% zaległych faktur z ostatnich 12 miesięcy nie zostało do tej pory opłaconych przez dłużników. Do tej sytuacji przyczyniają się sami wierzyciele, którzy bardzo często reagują zbyt wolno.
Relacje pomiędzy wierzycielami, a ich dłużnikami zostały przeanalizowane na zlecenie firmy Kaczmarski Inkasso. Z badania „Przedsiębiorcy wobec swoich dłużników” wynika, że repertuar usprawiedliwień opóźnień w płatnościach jest naprawdę szeroki. W przeważającej większości dłużnicy twierdzą, że nie mają pieniędzy, by opłacić fakturę (49% badanych). Zapominalstwo jako powód opóźnienia podaje 44% respondentów.
Choć kreatywne usprawiedliwienia są stosowane rzadziej, to w wytłumaczeniach nie brakuje również ich. Do ciekawszych należą z pewnością: zgubiona faktura (10%), brak czasu (8%), pominięcie podczas fakturowania (7%), problemy rodzinne i zdrowotne (6%), czy brak osoby decyzyjnej w firmie (4%).
Warto przeczytać: Spada liczba zadłużonych w ZUS. Jednak inne dane studzą optymizm
Dłużnicy górą
Niestety w wielu przypadkach wierzyciele dają wiarę usprawiedliwieniom swoich dłużników. A to często kończy się utrudnieniem ich własnej sytuacji. Często zwlekają bowiem z podjęciem działań windykacyjnych, co skutkuje trudnością z odzyskaniem należnych środków. Aż 26% z przedsiębiorców dopiero po sześciu miesiącach zwraca się z pomocą do firm windykacyjnych.
„To stanowczo za długo. W przypadku opóźnień w płatnościach czas reakcji jest kluczowy. Im później faktura trafia do windykacji tym bardziej skomplikowany staje się proces odzyskiwania należności. Po pierwsze, z czasem dłużnicy często popadają w jeszcze większe problemy finansowe, co sprawia, że mają coraz mniej środków na uregulowanie zaległych płatności. Po drugie, długa zwłoka sprawia, że dłużnik może przyzwyczaić się do braku konsekwencji, a to utrudnia negocjacje i zmniejsza szanse na polubowne rozwiązanie sprawy. W skrajnych przypadkach, gdy proces windykacji jest opóźniony o wiele miesięcy, może się okazać, że dłużnik już nie prowadzi działalności lub sąd ogłosił jego upadłość. Taka sytuacja znacznie ogranicza możliwości odzyskania pieniędzy, choć ich nie przekreśla” – tłumaczy Jakub Kostecki, prezes Zarządu firmy windykacyjnej Kaczmarski Inkasso.
Jak widać, czas jest kluczowy. Zwłaszcza w przypadku najmniejszych firm opóźnienia w płatnościach od kontrahentów są ważne w perspektywie ich dalszego funkcjonowania. Brak terminowej zapłaty za produkt lub usługę może bowiem spowodować, że będą one nie tylko wierzycielami, ale także dłużnikami wobec innych podmiotów.
Komentarze
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy :)