Startup ma wiele definicji, jednak najczęściej kojarzony jest z innowacyjnością i technologicznymi rozwiązaniami. Przyjęło się również mówić, że założenie startupu zaczyna się od pomysłu. Sprawdzamy o czym należy pamiętać, zanim wejdziemy w taki biznes.
Według raportu Ecosystem Compass: Poland 2023 w Polsce działa już ponad 3300 startupów. Choć wyróżniamy się na tle Europy Środkowo-Wschodniej, to nadal odbiegamy od rynku zachodniego. Dla porównania w Niemczech funkcjonuje 20 600 startupów, a w Wielkiej Brytanii ta liczba przekracza 40 tys. Na rynku powstaje coraz więcej innowacyjnych pomysłów, które mają szansę odnieść nie tylko sukces lokalny, ale również globalny. Co więcej, polskie technologie czy narzędzia podobają się również zagranicznym inwestorom.
Jednak zanim zdecydujemy się na założenie startupu, warto pamiętać o kilku kluczowych kwestiach. Szymon Janiak, współzałożyciel funduszu Czysta3.vc, który przeanalizował setki pomysłów na młody, innowacyjny biznes, mówi jakie rzeczy są kluczowe na początku.
„Przede wszystkim powinniśmy zweryfikować, czy nasz pomysł ma szansę przyjąć się na rynku. Wielu founderów nie robi nawet podstawowego researchu, po czym okazuje się np. że podobne rozwiązania już istnieją lub klienci takowych nie chcą. Warto zatem zacząć od podstaw przeszukać sieć, porozmawiać z ekspertami z branży czy konkurencją. Im więcej wiedzy będziemy mieć, tym lepiej” – mówi dla MamBiznes Szymon Janiak.
Warto przeczytać: Polsko-amerykański startup Saleor zamyka rundę finansowania na 8 mln dolarów. Platforma e-commerce spodobała się Zalando
Pomysł kluczem do sukcesu
Czytając poradniki, jak założyć własny startup, to pomysł na biznes jest kluczowy na start. Ważne, żeby wyróżniał się on na rynku, a co najważniejsze nie był kopią dostępnego już rozwiązania. Według jednej z definicji, Eric Ries stwierdził, że startup powinien dążyć do wykreowania nowego produktu w ryzykownych warunkach. Choć przecież każdy biznes wiąże się z podjęciem ryzyka.
Oczywiście innowacyjny pomysł na startup nie gwarantuje od razu sukcesu firmy. Najpierw należy wykonać badanie rynku, sprawdzić konkurencję, ale również zasięgnąć wiedzy ekspertów w danym zakresie. Szymon Janiak, współzałożyciel funduszu venture capital, wskazał, że drugą, równie ważną kwestią jest zespół.
„Tajemnicą poliszynela jest, że sam pomysł jest niewiele wart – liczą się kompetencje do jego wdrożenia. W pierwszej fazie są to doświadczenia i umiejętności founderów, które stanowią fundament” – wskazuje Szymon Janiak.
Z rozmów, które przeprowadziliśmy z założycielami startupów, wynika, że najczęściej pomysłodawca działa na początku w pojedynkę. Dopiero wraz z rozwojem biznesu i pomysłu pozyskuje specjalistów oraz ekspertów, gdyż często nie ma wystarczających środków na wynagrodzenia dla pracowników. I tutaj pojawia się kluczowa kwestia jak finansowanie startupu.
Poszukiwanie finansowania
Przy tworzeniu startupu, pomysłodawca może zdecydować się na finansowanie biznesu ze środków własnych bądź poszukać zewnętrznego wsparcia. Mowa o funduszach venture capital czy aniołach biznesu. W przypadku wyboru drugiej ścieżki, warto się do niej odpowiednio przygotować, aby w pełni wykorzystać potencjał swojego biznesu.
„Na dziś trzeba pokazać inwestorom, że są przesłanki, wskazujące na to, że spółka będzie szybko rosnąć. Najlepszym miernikiem są wskaźniki finansowe jak chociażby powtarzalny przychód. Jeśli tego nie mamy trzeba skupić się na trakcji pozafinansowej – liczbie darmowych użytkowników, czasie spędzonym w aplikacji, interakcjach itp. Kluczowy jest sektor, bo w zależności od niego determinanty będą się różnić” – radzi Szymon Janiak.
Jak wskazuje współzałożyciel Czysta3.vc, trudno jest określić u kogo i gdzie najlepiej poszukiwać pierwszego finansowania. Wybór jest zależny od specyfiki danego biznesu. Mimo to, jego zdaniem, na dzień dzisiejszy odpowiednim rozwiązaniem mogą być aniołowie biznesu. Prawdopodobieństwo pozyskania finansowania dzięki nim jest większe, gdyż jest ich zdecydowanie więcej niż samych funduszy VC. Ponadto, podejmują oni zdecydowanie szybciej decyzję o inwestycji.
Rejestracja startupu
Planując założenie startupu, pomysłodawca powinien zastanowić się nad wyborem formy prawnej dla swojego biznesu. Warto podkreślić, że przedsiębiorca sam decyduje, która z form będzie dla niego najbardziej korzystna. Może on wybrać zarówno jednoosobową działalność gospodarczą, jak i spółkę cywilną bądź z ograniczoną odpowiedzialnością.
Przed podjęciem decyzji należy sprawdzić plusy i minus poszczególnej formy prawnej. W niektórych poradnikach możemy znaleźć informację, że dla startupów została wdrożona prosta spółka akcyjna. Przepisy regulujące tę formę zostały wprowadzone niedawno, bo w 2021 roku. Proces kreacji jest zbliżony do spółki z ograniczoną odpowiedzialnością. Przy zakładaniu prostej spółki akcyjnej wystarczy kapitał akcyjny w wysokości 1 zł. Jednak nie oznacza, że jest to najlepszy wybór.
„W polskich realiach pomimo licznych prób i wdrożenia prostej spółki akcyjnej, wciąż najlepszą formą pozostaje spółka z ograniczoną odpowiedzialnością. Ma ona swoje minusy, jednak wciąż w polskim systemie prawnym ma najwięcej przewag nad pozostałymi opcjami” – mówi Szymon Janiak.
Myśląc o założeniu startupu, można również rozważyć skorzystanie z akceleratora. Są to programy merytoryczne, prawne i praktyczne wspierające młodych przedsiębiorców. „Dobry akcelerator może mocno posunąć founderów do przodu. Daje im zastrzyk wiedzy, challenguje ich, pozwala poznać wartościowych ludzi. Nie jest to jednak wymóg – wszystko zależy od doświadczeń zespołu” – wskazuje współzałożyciel Czysta3.vc.
Pomysł oraz kompetencje zespołu. Są to dwie kluczowe kwestie, które powinniśmy zweryfikować przed oficjalną decyzją o założeniu startupu.
Komentarze
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy :)