Dron stworzony przez nastolatka okazał się ogromnym sukcesem. Pomoże on policji w poszukiwaniu zaginionych osób, inspekcji obiektów budowlanych itp. Jednak największą zaletą urządzenia jest możliwość sterowania nim z dowolnego telefonu.
George Matus już od dłuższego czasu lubił majsterkować. Na swoją pasję przeznaczał każdą wolną chwilę. Doprowadziło to do stworzenia niezwykłego drona, a tym samym do powstania nowego start-upu – Teal.
Jego wynalazek pozwala na latanie dronem z prędkością ponad 70 mph. Wyposażony jest również w bardzo pojemną baterię oraz kamerę, pozwalającą nagrywać niezwykłe ujęcia. Jednak w przeciwieństwie do już istniejących dronów, nie ma konieczności korzystania ze specjalnego pilota, a wystarczy jedynie telefon użytkownika. Dzięki niemu można bez przeszkód sterować dronem. Jego cena w momencie wejścia do sprzedaży wyniosła 1 299 USD.
Wynalazek okazał się ogromnym sukcesem, o którym nie myślał nawet George Matus. W krótkim czasie okazało się, że jego firma ze start-upu przekształciła się w duże przedsiębiorstwo. Jednocześnie dzięki dużej sprzedaży, już w wieku 19 lat stał się milionerem.
Jednak George Matus nie poprzestał na tym. Wciąż tworzy nowe lub ulepsza dotychczasowe swoje wynalazki. Chociażby zwiększył znacząco maksymalną prędkość swojego drona. Obecnie jest wstanie przemieszczać się z prędkością około 100 mph.
Przeczytaj także na MamBiznes.pl
- Elon Musk zainwestował w pomysł greckich studentów
- Jako 17-latek sprzedał swój biznes globalnemu gigantowi. Teraz ma nowy pomysł
- Autonomiczny samochód stworzony przez byłych pracowników Google’a
Bartłomiej Godziszewski
MamBiznes.pl