MamBiznes.pl

Naszyjnik i kolczyki o zapachu ulubionych perfum

Pobieranie danych ...

Biżuteria o zapachu naszych ulubionych perfum? Okazuje się, że to możliwe. Teraz zamiast flakonu ukrytego w torebce, wystarczy nam naszyjnik, bransoletka czy kolczyki.
Na taki nietypowy pomysł połączenia perfum i biżuterii wpadła Klaudia Zachara, właścicielka marki MESSH.

– Każdy model opiera się na ażurowej zawieszce, która kryje we wnętrzu pachnące kuleczki. Te kuleczki są nasycane wysoko stężonymi olejkami, których kompozycje powstają w oparciu o te znane perfumy, które możemy znaleźć na drogeryjnej półce – mówi Klaudia Zachara, właścicielka MESSH.

Taki zapach w naszyjniku czy kolczykach utrzymuje się średnio przez miesiąc. Wszystko zależy oczywiście od intensywności zapachu, który wybierzemy.

Skąd pomysł na taki biznes?

– Już na studiach postanowiłam, że chciałabym otworzyć swój własny, kobiecy biznes. I bardzo chciałam zająć się projektowaniem i tworzeniem biżuterii. Chciałam zaoferować kobietom coś oryginalnego, coś niespotykanego, co je zaskoczy i wyróżni się na rynku, który jest bardzo nasycony. I tak zastanawiając się nad tym co najczęściej chcemy podarować kobietom na prezent, jako pierwsza na myśl przychodzi nam właśnie biżuteria czy flakon pierwszych perfum. I stwierdziłam, że połączenie tych dwóch elementów może stworzyć produkt, w którym kobiety się zakochają – mówi Zachara.

W stworzeniu firmy pomogli rodzice. Źródłem finansowania był wkład własny, oszczędności, a także…samochód.
Klaudia sprzedała własne auto by uzbierać środki na start biznesu.

Na początku firma sprzedawała kilkanaście sztuk biżuterii miesięcznie. Teraz jest to ponad 500 sztuk.
Produkty Messh kupują zarówno kobiety, jak i mężczyźni, którzy szukają pomysłu na prezent.
Co ciekawe ci drudzy stanowią aż połowę klientów Messh.

Messh skupia się głównie na sprzedaży w kraju, ale po polską biżuterię zgłaszają się już klienci zza granicy.
Teraz Klaudia stworzyła nową stronę internetową, by ułatwić zakupy właśnie klientom spoza Polski.
Zamówienia regularnie spływają już m.in. z USA, Niemiec czy Wielkiej Brytanii.

Zobacz także na MamBiznes.pl

Justyna Smolińska

Pobieranie danych ...