Przedsiębiorcy bardzo często mają pod górkę. Co prawda ostatnie zmiany przyczyniły się do poprawy ich sytuacji, jednak wciąż daleko jest od ideału. Dziś największym problem jest niestabilne prawo oraz jego niejasność – wynika z przeprowadzonego badania przez D.A.S.
Fot. YAY Foto/ diego_cervo
Konstytucja biznesu czy też pomysł wprowadzenia dobrowolnych składek ZUS to pomysły, które poprawiają sytuacje przedsiębiorców. Jednak z drugiej strony pojawiło się w ostatnim czasie prawo, które niejednokrotnie mogło utrudniać prowadzenie działalności. W ciągu ubiegłego roku pojawiło się bardzo wiele zmian, które miały wpływ na biznes. To właśnie bardzo częste zmiany prawa wskazywane jest jako największy problem dla przedsiębiorców. Potwierdzają to również badania firmy D.A.S., gdzie niestabilność prawa została wskazana na pierwszym miejscu. Taką odpowiedź zaznaczył niemal co trzeci przedsiębiorca. Kolejnym słabym elementem są niejasno sformułowane przepisy. Taki problem zaznacza również niemal co trzeci przedsiębiorca.
Prawo, które jest dziś największą bolączką przedsiębiorców, wymaga od nich korzystania z pomocy prawników. Jak wykazało badanie, wiele polskich firm nie może obyć się bez skorzystania z radcy prawnego. Blisko 30 proc. z nich musi skorzystać z pomocy średnio raz w miesiącu. – Wiele problemów prawnych firm wynika z braku właściwej informacji lub błędnej interpretacji przepisów czy zapisów umów. W wielu sprawach, bez wsparcia prawnika, firmy działają po omacku i ryzykują podjęciem złych decyzji, których skutki prawne odbijają się potem na ich biznesie. Mowa tu nie tylko o konsekwencjach finansowych prowadzenia sporów sądowych, ale i innych niedogodnościach, jak konieczność zaangażowania się w sprawę i poświęcenia cennego czasu przedsiębiorcy – zauważa Piotr Kuźmiński, prawnik D.A.S.
Przeczytaj także na MamBiznes.pl