Międzynarodowy zespół z Singapuru i Tajlandii stworzył podpierak o nazwie LEX, który doczepiany jest do spodni. Dzięki temu wynalazkowi można usiąść w dowolnym miejscu. Pomysł podbił Kickstarter i w ciągu zaledwie kilku dni twórcy zebrali blisko 100 tys. dolarów.
Źródło: LEX
Podpierak to tak naprawdę egzoszkielet, który pozwala zmęczonym osobom usiąść w dowolnym miejscu i się zrelaksować. – Nasz główny inżynier to Tajlandczyk, który spędził prawie dekadę w Japonii. W obu społeczeństwach widać, że liczba osób starszych szybko się powiększa. Wkrótce pojawi się ogromna potrzeba egzoszkieletów, które pomogą starzejącemu się pracownikowi pozostać zdrowym i wypoczętym – mówi Don Plooksawasdi ze start-upu LEX dla MamBiznes.pl.
Aby projekt spełniał oczekiwania konsumentów, twórcy spędzili wiele godzin na dopracowywanie swojego wynalazku. – Początkowo stworzyliśmy szkielet, który miał pomóc poruszać się osobom niepełnosprawnym i osobom przebywającym w szpitalu. Jednak po pierwszych testach, okazało się, że nikt nie jest nim za bardzo zainteresowany. Dlatego zmieniliśmy koncepcję – mówi Don Plooksawasdi. Tak powstał podpierak, który jest nie tylko dedykowany osobom chorym, czy też niepełnosprawnym, ale może z niego korzystać również każdy człowiek. To przenośne krzesło miało również inną zaletę czyli cenę. Koszt wyprodukowania takiego podpieraka jest dużo niższa niż szkieletu, który miałby pomóc w poruszaniu się. – Nasz produkt świetnie nadaje się dojazdów do pracy komunikacją miesjką, gry w golfa, biwakowania itp. Usiąść na niej może osoba z wagą do 120 kg – mówi współpomysłodawca.
Prowadzisz ciekawy biznes i chciałbyś o tym opowiedzieć? Napisz na kontakt@mambiznes.pl. Opiszemy Twoją historię!
„Nietypowe pomysły najlepiej się sprzedają”
– Koncepcja ta jest głupia dla niektórych odbiorców i w rzeczywistości wiele naszych filmów, zdjęć jest wyśmiewanych przez internautów. Jednak takie pomysły najczęściej trafiają do mediów, dzięki czemu każdy o nas usłyszy – zauważa współtwórca start-upu. – W ostatnim czasie naszą stronę wyświetlona została ponad 30 milionów razy. To przekłada się na wyniki sprzedaży – dodaje.
Te uwagi potwierdzają wyniki na Kickstarterze. Ich pomysł zebrał w ciągu zaledwie kilku dni 220 proc. założonego celu, czyli blisko 90 tys. dolarów. Jak zaznaczają twórcy liczą na osiągnięcie wyniku na poziomie 300 proc. założonego celu w ramach zbiórki crowdfundingowej. – Wielu wspierajacych pochodzi z USA, Japonii i innych krajów azjatyckich. W każdym z nich nasz pomysł jest inaczej odbierany. Japończycy traktuja to trochę jak sience-fiction. Natomiast Amerykanie traktują to jako świetny gadżet do uprawiania turystyki pieszej – zaznacza Don Plooksawasdi.
Kosmiczne plany
Podpierak LEX to dopiero początek ich biznesu. Twórcy dalej zamierzają rozwijać technologię egzoszkieletów. – Chcemy stworzyć egzoszkielet, który będzie pomagać ludziom w wielu czynnościach. Chcemy mieć pewność, że gdy Elon Musk trafi na Marsa, nasz egzoszkielet będzie tam, pomagając w tworzeniu nowej kolonii – mówi Don Plooksawasdi.
Przeczytaj także na MamBiznes.pl
- Sprzedają drewniane wanny po 25 tys. zł na cały świat
- Kanadyjczyk sprzedawał wodę po parówkach. Sukces przerósł oczekiwania pomysłodawcy
- Dwóch Polaków stworzyło laser do nacinania kiełbasy na grilla
Bartłomiej Godziszewski