Czterodniowy tydzień pracy zyskuje entuzjastów. Pracodawcy nie powinni tego ignorować

Polacy są gotowi na czterodniowy tydzień pracy. Ich potrzeby starają się dostrzegać pracodawcy, dla których mogą to być atuty w walce o zwiększenie zatrudnienia.

Czterodniowy tydzień pracy to temat, który coraz częściej pojawia się w mediach. To sprawia, że zainteresowanie tą formą przejawia coraz więcej pracowników. Według raportu Manpower, o którym informuje PARP, już 65% respondentów popiera to rozwiązanie. Jako największą korzyść tego systemu wskazują oni na poprawę pomiędzy życiem prywatnym a zawodowym.

Czterodniowy tydzień pracy koniecznością?

Rosnące poparcie dla nowego modelu pracy następuje w czasie optymistycznych prognoz dla przedsiębiorców. Niedawno informowaliśmy o tym, że aż 35% spośród obecnych w Polsce firm planuje w pierwszym kwartale 2025 roku zwiększenie zatrudnienia. Zgodnie z raportem Randstad aż 60% firm swoją kondycję finansową określa jako dobrą lub bardzo dobrą. Oznacza to, że szansa na realizację ich planów wzrasta, niezależnie od przyszłej kondycji gospodarki.

Wszystko wskazuje więc na to, że wobec niskiego bezrobocia pracownik może stać się w przyszłym roku bardzo cennym aktywem dla przedsiębiorstw. Poszczególne firmy mogą więc zacząć mocniej konkurować o jego pozyskanie. Aż 36% z badanych pracowników wskazuje, że elastyczność pracy jest jednym z najważniejszych czynników, który decyduje o jej wyborze. Przyjazna atmosfera w pracy i możliwość wykonywania jej w trybie hybrydowym lub zdalnym to atuty, które skłaniają do pozostania w danej firmie.

Możliwe, że w następstwie braku pracowników już wkrótce pracodawcy będą zmuszeni rozważyć dodatkową zachętę w postaci czterodniowego tygodnia pracy. Być może przejście na ten system nastąpi więc w sposób naturalny, a nie poprzez legislacyjne rozwiązania. Wszystko zależy jednak od tego, czy pracodawcy rzeczywiście dostrzegą opłacalność tego rozwiązania.