Według informacji CNBC startup OpenAI znajduje się w przededniu dużej rundy finansowania. Udzielone wsparcie miałoby zwiększyć wycenę twórcy ChatGPT do kwoty przekraczającej 100 mld dolarów.
Po serii niepokojących informacji wygląda na to, że ze startupu OpenAI płyną w końcu pozytywne wieści. W ciągu ostatnich 30 dni informowaliśmy o opuszczeniu projektu przez jednego z założycieli — Johna Schulmanna. Oprócz odejścia twórcy do konkurencyjnego startupu Anthropic pojawiła się również informacja o umieszczeniu OpenAI na liście konkurentów przez Microsoft. Jednak jak donosi CNBC, również za sprawą technologicznego giganta, OpenAI czeka niedługo bardzo pozytywne wydarzenie.
Warto przeczytać: Relacja Microsoft i OpenAI ze statusem „to skomplikowane”. Twórcy ChatGPT na liście konkurentów giganta
Gigantyczna runda finansowania
Wszystko za sprawą nowej rundy finansowania startupu, o której jako pierwszy poinformował „Wall Street Journal”. Informację starał się doprecyzować serwis CNBC. Według jego wiedzy jej liderem będzie Thrive Capital, a jego wkład w nią ma wynieść 1 mld dolarów. Również Microsoft ma wziąć w niej udział, jednak firma odmówiła komentarza.
Nowe finansowanie ma sprawić, że wartość startupu przekroczy 100 mld dolarów. Byłby to kolejny z ogromnych skoków wartości projektu. Na początku roku został on wyceniony na 80 mld dolarów, wobec wartości 29 mld dolarów osiągniętej rok wcześniej.
Dalszy rozwój projektu
Wsparcie inwestorów ma kluczowe znaczenie w kontekście planów startupu. Informacje o nim pojawiają się w momencie, w którym firma ogłosiła plany wprowadzenia na rynek prototypu inteligentnej wyszukiwarki SearchGPT. Narzędzie ma być dodatkowo zintegrowane z ChatGPT, co znacząco ułatwi wyszukiwanie treści z jasnych i wiarygodnych źródeł.Obecnie wyszukiwarka jest testowana przez niewielką grupę użytkowników.
To kolejny ważny krok, który może zagrozić dominującej pozycji Google w obszarze wyszukiwarek internetowych. To co prawda jest prognozowane już od czasu uruchomienia narzędzia ChatGPT. Nie da się jednak nie zauważyć, że ta wizja zaczyna mieć coraz pewniejsze podstawy.
Komentarze
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy :)