Już 40 mld zł trafiło na konta firm w ramach tarczy finansowej. Przedsiębiorca, który otrzyma wsparcie może liczyć na umorzenie nawet 75 proc. pozyskanej kwoty. Jednak ma to swoją lepszą i gorszą stronę. Od umorzonej części subwencji firma będzie musiała zapłacić podatek. Tak przynajmniej twierdzą eksperci.
[caption id="attachment_83605" align="aligncenter" width="1024"] Foto: YAY Foto[/caption]
Jak już dziś informowaliśmy do mikrofirm w ciągu 30 dni obowiązywania tarczy finansowej trafiło 12 mld zł. Małe i średnie przedsiębiorstwa otrzymały z kolei 28 mld zł. Jednak bardzo prawdopodobne, że część tych pieniędzy wróci do budżetu. Firmy, które skorzystają z umorzenia części wsparcia będą musiały zapłacić od tej kwoty podatek.
Tarcza finansowa to instrument wsparcia w ramach, którego firmy zatrudniające do 9 osób mogą pozyskać 324 tys. zł finansowego wsparcia, które ma pomóc przetrwać najtrudniejszy okres. Z kolei przedsiębiorstwa o liczbie pracowników nie przekraczającej 249 zatrudnionych mogą maksymalnie wnioskować o 3,5 mln zł. Wsparcie dla największych firm(powyżej 250 pracowników) zostało w części odblokowane przez Komisję Europejską i maksymalny limit pomocy wynosi 1 mld zł.
Komentarze
Warunki subwencji są rozpatrywane indywidualnie. A z tego co piszą w regulaminie tarczy na stronie PFR jest szansa na umorzenie subwencji w 75% dla mikro, małych i średnich firm