Polacy znaleźli swoją niszę w czasie zarazy. Stworzyli nakładkę do bezdotykowego otwierania drzwi

Polacy stworzyli nakładkę na klamkę, która umożliwia bezdotykowe otwieranie drzwi. Firma, która do tej pory organizowała wystawy klocków zajęła się produkcją gadżetu i w ten sposób stara się znaleźć nowe miejsce na rynku.

Dla jednych firm czas pandemii to spadek przychodów, walka o przetrwanie i konieczność ubiegania się o rządową pomoc. Są jednak podmioty, które lockdown i czas zarazy wykorzystują do znalezienia swojej niszy i wypuszczenia na rynek nowego produktu. Firma Wystawa Klocków dostrzegła swoją szansę w produkcji gadżetu, dzięki któremu możliwe jest higieniczne otwieranie drzwi.

Wraz z odmrażaniem poszczególnych sektorów gospodarki społeczeństwo powoli wraca do nowej normalności. Nasza aktywność i zachowania nigdy już nie będą takie jak z okresu sprzed pandemii. To z kolei powoduje powstawanie nowych produktów będących odpowiedzią na potrzebę zachowania środków ostrożności. Tak powstała klamka bezdotykowa firmy Wystawa Klocków. Przedsiębiorstwo do tej pory zajmowało się organizowaniem, na terenie całej Europy wystaw z popularnych klocków, ale sytuacja rynkowa zmusiła do szukania nowych źródeł przychodów.

Specjalna nakładka na klamkę ma być bronią w walce z drobnoustrojami zalegającymi na klamkach i elementem pomagającym zachować środki ostrożności. Specjalnie zaprojektowany gadżet pomoże wykonać tę czynność unikając kontaktu z klamką. Produkt ma kształt platformy, która po łatwym zamontowaniu na klamce, pozwala na otwieranie i zamykanie drzwi za pomocą łokcia lub przedramienia.

Potencjalnymi klientami firmy mają być miejsca, które najczęściej odwiedzają ludzie. Na liście potencjalnych zainteresowanych są więc stacje benzynowe, instytucje publiczne, restauracje, przedszkola, szkoły, siłownie, salony kosmetyczne, fryzjerskie i wszystkie inne tego typu miejsca.

W czasie pandemii pomysłowość Polaków nie zna granic. Opisaliśmy już historie firmy Czysta Dostawa, która oferuje zakupy i dowóz do domu z zachowaniem specjalnych zasad higieny. Informowaliśmy także o maseczkomatach, które stanęły na ulicach polskich miast oraz sprzedaży środków ochrony osobistej z przyczepy. Ciekawą historią jest również geneza pomysłodawcy bezdotykowych schowkomatów czy projekt aplikacji Zatrzymaj Wirusa.

Przeczytaj także na MamBiznes.pl

• Polak sprzedający kiszone produkty. „Liczba zamówień wzrosła o 1000 proc.”
• Częste mycie rąk pomaga im w biznesie. „Sprzedaż nam rośnie”
• Wpadli na pomysł domowego pobierania krwi. „W czasie koronawirusa liczba zamówień rośnie lawinowo”