MamBiznes.pl

Kluby Biznesu łączą polskich przedsiębiorców za granicą

Pobieranie danych ...

Asbiro Investors Ltd. to organizacja zrzeszająca kluby polskich przedsiębiorców w różnych częściach światach m.in. w Anglii, Norwegii, Szwecji, USA, a ostatnio także w Polsce. Łączą one biznesmenów, pozwalają na łatwiejsze przejmowanie zagranicznych przedsiębiorstw, tworzą międzynarodową społeczność polskich przedsiębiorców.  

Na Zdjęciu Jan M Fijor

Asbiro Investors to przybudówka powołanej 10 lat temu Alternatywnej Szkoły Biznesu i Rozwoju Osobowego ( Asbiro), której wielu absolwentów i  studentów znalazło się w ostatniej dekadzie na emigracji w UK, Norwegii, Irlandii i wielu innych krajach świata. – Gros z nich utrzymuje z Asbiro i liczącym 5000 osób środowiskiem absolwentów i studentów uczelni. W konsekwencji w miejscach ich osiedlenia zaczęły pod auspicjami Asbiro powstawać Kluby Biznesu – zaznacza współtwórca uczelni, Jan M Fijor. – Z jednej strony chcieliśmy im pomóc, z drugiej ratować mały biznes w kraju przed rosnącą biurokracją i coraz bardziej opresyjnym prawem. To właśnie dzięki tym ugrupowaniom powstają wciąż nowe kluby biznesowe, jeden powstaje w Chicago, kolejny w Sydney, mamy też zapytania z Brazylii, Holandii, Tajlandii, a nawet z Ekwadoru – dodaje.

Przede wszystkim wiedza

Asbiro Ltd. zainaugurowało swą działalność w trakcie październikowej konferencji w Oslo. Wzięło w niej udział ponad 70 osób, połowa ze Skandynawii i UK, połowa z Polski. To właśnie tam były wymieniane pierwsze doświadczenia, oferty inwestowania w Polsce, czy w jakimś innym kraju.

W klubach należących do Asbiro Investors Ltd. przedsiębiorcy mogą uzyskać wsparcie odnośnie założenia własnego biznesu poza granicami kraju, wymieniają się doświadczeniami, okazjami. Zasadą jest, że szkolenia w ramach organizacji – podobnie, jak to się dzieje w Uczelni Asbiro – prowadzą wyłącznie przedsiębiorcy, ludzie, którzy uczą tego, co sami robią, którzy znają specyfikę lokalnego rynku.

Z pewnością uczestnictwo w klubie nie daje jednego – podkreśla Jan M Fijor – nie wiąże się ono z pomocą w formie dotacji czy dofinansowań. Wynika to ze względu na jej mocno wolnorynkowy charakter. Finansowania dostarczają członkowie klubów, ewentualnie organizacje aniołów biznesu, czy zawodowych inwestorów VC, jednak tylko na zasadach rynkowych. Coraz więcej tego typu osób czy grup wyraża chęć współpracy z klubami

Mieszkaj w Polsce, prowadź biznes za granicą 

– Zamiast emigrować i tęsknić, możesz mieszkać w Polsce, a biznes prowadzić gdzie chcesz. Patronem intelektualnym Asbiro Investros Ltd. jest Wall Street, Doug Casey – mówi Jan M Fijor . Jego zdaniem,   działalność przedsiębiorczą należy dywersyfikować nie tylko ze względu na branżę czy formę, lecz także na lokalizację geograficzną. Casey proponuje, aby dla bezpieczeństwa własnego majątku poszczególne elementy tego procesu  izolować. I tak, w jednym państwie jesteś zameldowany, w innym mieszkasz, bo ma lepszy klimat, gdzie indziej prowadzisz biznes, a pieniądze trzymasz w jeszcze innym. Wykorzystujesz walory poszczególnych lokalizacji i trzymasz zasoby tam gdzie korzystniej i bezpieczniej.

– Trzymanie wszystkich jaj w jednym koszyku, w państwach zadłużonych po uszy, może być ryzykowne – tłumaczy Jan Fijor, współzałożyciel i członek Zarządu, Asbiro Investors Ltd. – Rozrzucenie aktywów po świecie, pomoże ustrzec się błędu, daje nowe możliwości marketingowe, a także chroni na wypadek konfliktu z władzą.

Skutkiem istnienia takiej organizacji jest przezwyciężenie, a nawet połączenie interesów dwóch, tradycyjnie zwaśnionych grup społecznych: biznesmenów, czyli pracodawców i pracowników najemnych. Dzięki Asbiro Investors Ltd. pracownicy, zamiast zazdrościć swoim szefom, że lepiej zarabiają, mogą na  prowadzonej przez tych ostatnich działalności zarabiać samemu w roli inwestorów. To ważna sprawa, tym bardziej, że zwolennicy socjalizmu wciąż traktują kapitalizm jako system wyzysku – podkreśla Jan M Fijor.

Polacy przejmą zagraniczne firmy

Efektem ubocznym takiego współdziałania jest pomysł przejmowanie przez polskich przedsiębiorców firm zagranicznych. Otóż, prawie połowa firm, zwłaszcza w krajach starej Europy, od Niemiec, przez Słowację, aż po Skandynawię, umiera wraz ze śmiercią swych właścicieli, którzy – albo nie mają następców, albo następcy ci nie chcą tak ciężko, jak oni niegdyś pracować. – Ta postawa jest z jednej strony pokłosiem kryzysu demograficznego, z drugiej zaś, owocem ideologii wygodnego życia. – podkreśla Jan M Fijor. Dlatego twórcy Asbiro Investors Ltd postanowili poszukiwać takich firm z myślą o oferowaniu ich na korzystnych warunkach polskim przedsiębiorcom. – Widzimy w tym szansę dla wielu dobrze wyszkolonych absolwentów Asbiro, okazję atrakcyjnej pracy, wejścia na rynki zagraniczne, i awans do Pierwszej Ligi światowego biznesu – mówi Jan Fijor.

Przeczytaj także na MamBiznes.pl

Bartłomiej Godziszewski

Pobieranie danych ...