„Dziecko” Rafała Brzoski, czyli Paczkomaty mają nie mały problem. To za sprawą kontrowersyjnego wyroku, który wydał sąd – poinformował portal prawo.pl. Według niego urządzenia inPostu stoją nielegalnie, gdyż nie posiadają odpowiedziach pozwoleń.
Fot. FORUM/ Daniel Dmitriew
Cała sprawa zaczęła się w lutym ubiegłego roku, gdy jeden z mieszkańców województwa łódzkiego zwrócił się z prośbą do inspektora nadzoru budowlanego o sprawdzenie legalności budowy paczkomatu. Powiatowy inspektor stwierdził, że paczkomat nie jest realizowany zgodnie z Miejscowym Planem Zagospodarowania Przestrzennego i zażądał od inwestora stosownych pozwoleń.
Właściciel paczkomatów, firma inPost odwołała się od decyzji powiatowego inspektora nadzoru budowlanego do wojewódzkiego inspektora nadzoru budowlanego. Jak zaznaczał inwestor w prawie nie ma zdefiniowanego paczkomatu, co więcej brak jest przepisów techniczno-budowlanych, które normowały by wymogi, jakie musiałyby spełniać te urządzenia. Inspektor podzielił argumenty firmy Rafała Brzoski.
Wyrok jednak nie usatysfakcjonował mieszkańca województwa łódzkiego. Ten bowiem postanowił walczyć dalej. Sprawa trafiła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, jednak wyrok tym razem nie poszedł po myśli inwestora. Bowiem zgodnie z decyzją sędziów paczkomaty to obiekty budowlane, zatem muszą posiadać pozwolenie, aby je postawić. Oznacza to tym samym, że obecnie wszystkie urządzenia stoją nielegalnie. Firma odwołała się od wyroku i może liczyć na zmianę wyroku, bowiem jak zaznacza portal prawo.pl, część prawników nie podziela uzasadnienia sądu, zaś inni mówią, że konieczne są zmiany, bo prawo nie nadąża za zmianami technologicznymi.
Przeczytaj także na MamBiznes.pl