Do świata wirtualnego trafiła także moda. To za sprawą domu mody The Fabriciant, która tworzy sukienki w programie komputerowym. Jedną z nich, kupił dla swojej żony Richard Ma, prezes firmy Quantstamp za 37,7 tys. zł (7,5 tys. GBP) – informuje BBC.
Z pewnością w tej historii można znaleźć mnóstwo podobieństw do jednej z baśni Hansa Christiana Andersena „Nowe szaty Cesarza”, bowiem sukienka zakupiona przez miliardera także nie istnieje. Jak to możliwe? Otóż dom mody The Fabriciant stworzył cyfrową sukienkę w programie komputerowym, która jednak nigdy nie zostanie wykonana w świecie rzeczywistym. Pomimo tego, że zapłacił za nią blisko 37,7 tys. zł.
Jednak w przeciwieństwie do Cesarza opisanego przez Andersena, żona prezesa firmy Quantstamp może założyć swoją kreację, jednak tylko np. w social mediach. Jak podkreśla Richard Ma, sukienka to nie tylko prezent, ale także długoterminowa inwestycja. – W ciągu 10 lat każdy będzie nosić cyfrową modę. To wyjątkowa pamiątka, znak czasów — powiedział dla BBC.
Przeczytaj także na MamBiznes.pl