Firmy jednoosobowe oraz przedsiębiorcy zatrudniający pracowników, którzy realnie nie ucierpieli w wyniku pandemii próbują wykorzystać lukę w programach pomocowych, by uzyskać finansową korzyść. Proceder jest prosty – aby udokumentować spadek przychodów firmy opóźniają fakturowanie w ten sposób zyskują prawo do skorzystania z programów pomocowych.
Samozatrudnieni oraz przedsiębiorcy masowo ruszyli po finansowe wsparcie mające im pomóc przetrwać najtrudniejszy okres związany z koronawirusem. Jednak elementy tarczy aktykryzysowej są także wykorzystywane przez podmioty, które w czasie zarazy nie utraciły klientów i nie odnotowały spadku przychodów. Zaniżając przychody, wyłudzają nienależną im pomoc.
Świadczenie postojowe wypłacane przez ZUS czy dofinansowanie do części kosztów prowadzonej działalności oraz dofinansowanie do pensji pracowników przyznawane przez Powiatowe Urzędy Pracy. Wszystkie te elementy łączy jedno – aby skorzystać z tych instrumentów wsparcia jednoosobowa firma lub przedsiębiorca zatrudniający pracowników musi wykazać spadek przychodów. Jeśli procentowy uszczerbek przychodów spełnia warunki danego programu wówczas taki podmiot może liczyć na zastrzyk finansowy.
Sprawdź! Jakie oferty kredytów i pożyczek dostępne są dla Twojej firmy
– Jeśli rząd daje taką możliwość to dlaczego z niej nie skorzystać można wyczytać na facebokowych grupach. Samozatrudnieni tłumnie ruszyli po 5 tys. pożyczki, które nie było w zasadzie obwarowane żadnymi warunkami, ale skoro jest możliwość to idą za ciosem. Niektórzy dostrzegli lukę i stosują prosty mechanizm. W kwietniu nie mogli wnioskować o postojowe z ZUS(2080 zł) bo ich przychody w marcu wzrosły. Aby sztucznie obniżyć przychody umawiają się ze swoimi klientami, że faktury kwietniowe wystawią dopiero w maju. Dzięki temu w księgach pojawi się upragniony spadek przychodów uprawniający do ubiegania się o postojowe. O postojowe firma może wnioskować co miesiąc, ale musi wykazać, że sytuacja nie uległa poprawie. Firma, która „przeniosła” fakturowanie” na kolejny miesiąc nie może już wnioskować o wsparcie. Chyba, że pozorowany spadek przychodów utrzyma także na następny miesiąc. Wówczas zyskuje co najmniej dwa świadczenia postojowe. Podobny mechanizm dotyczy dofinansowania do pensji pracowników przyznawanego przez urzędy pracy. W ramach tego programu firma zatrudniająca pracowników, która wykaże spadek obrotów może uzyskać środki na wypłatę wynagrodzeń.
Wybrane programy pomocowe, w których dofinansowanie uzależnione jest od spadku przychodów
1. Świadczenie postojowe dla jednoosobowych firm
Świadczenie postojowe w wysokości 2080 zł
Dla kogo: dla samozatrudnionych, których przychód z miesiąca poprzedzającego miesiąc przed miesiącem, w którym złożyłeś wniosek o świadczenie postojowe był o co najmniej 15 proc. niższy od przychodu, który uzyskałeś w miesiącu poprzedzającym.
Świadczenie postojowe w wysokości 1300 zł
Dla jednoosobowych firm rozliczających się kartą podatkową oraz zwolnionych z opłacania podatku VAT.
Jeżeli właściciel firmy chce skorzystać z dofinansowania postojowego w kolejnym to musisz złożyć oświadczenie, że sytuacja finansowa przedstawiona we wcześniejszym wniosku nie uległa poprawie.
Wniosek: składany w ZUS
2. Dofinansowanie do prowadzonej działalności dla jednoosobowych firm
Dla kogo: samozatrudnieni mogą uzyskać wsparcie finansowe w sytuacji spadków obrotów wynikających z pandemii. Wysokość wsparcia uzależniona jest od udokumentowanego spadku obrotów. W przypadku spadku obrotów o:– co najmniej 30 proc. – dofinansowanie może być przyznane w wysokości 50 proc. kwoty minimalnego wynagrodzenia miesięcznie,
– co najmniej 50 proc. – dofinansowanie może być przyznane w wysokości 70 proc. kwoty minimalnego wynagrodzenia miesięcznie,
– co najmniej 80 proc. – dofinansowanie może być przyznane w wysokości 90 proc. kwoty minimalnego wynagrodzenia miesięcznie.
Minimalne wynagrodzenie w rozumieniu ustawy z dnia 10 października 2002 r. o minimalnym wynagrodzeniu za pracę w 2020 r. wynosi 2600 zł.Na jaki okres: Dofinansowanie jest wypłacane w okresach miesięcznych. Wsparcie może być przyznane na okres nie dłuższy niż trzy miesiące.
Wniosek: składany w urzędzie pracy3. Dofinansowanie do pensji pracowników dla pracodawców
Dofinansowania wynagrodzenia swoich pracowników w przypadku przestoju ekonomicznego lub obniżonego wymiaru czasu pracy oraz opłaty składek na ubezpieczenia społeczne. Udzielane maksymalnie przez 3 miesiące.
Dla kogo: Wsparcie jest udzielane podmiotom które odnotowały spadek obrotów gospodarczych, nie spełniają przesłanek do ogłoszenia upadłości i nie zalegają w opłacaniu należności publiczno-prawnych do końca III kwartału 2019 r. Dofinansowanie dotyczy wynagrodzenia pracowników objętych przestojem ekonomicznym albo obniżonym wymiarem czasu pracy w drodze porozumienia między przedsiębiorcą a związkami zawodowymi lub przedstawicielami pracowników. W przypadku przestoju ekonomicznego jest możliwe uzyskanie dofinansowania do wynagrodzenia pracownika w wysokości 50% minimalnego wynagrodzenia; w przypadku obniżenia wymiaru czasu pracy jest możliwe uzyskania dofinansowanie do wynagrodzenia pracownika do połowy jego wynagrodzenia, jednakże nie więcej niż 40% przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia według wskaźnika GUS.
Wniosek: składany w urzędzie pracy
Sprawdź, także jak skorzystać z różnych rozwiązań ujętych w tarczy antykryzysowej
- Świadczenia postojowe dla samozatrudnionych i pracowników – jak uzyskać?
- Jak uzyskać dofinansowanie wynagrodzenia pracownika z powodu koronawirusa?
- Jak uzyskać zwolnienie z ZUS z powodu koronawirusa?
- Jak uzyskać wsparcie finansowe od państwa na ratowanie firmy?
- Dofinansowanie działalności osób samozatrudnionych – jak uzyskać?
Komentarze
ZUS grzebie się z głodu można paść papiery ok a miesiąc mija
@Kasia Proponuję otworzyć w naszym kraju firmę. Przysłowiowe kokosy i możliwości czekają.
A ja napiszę trochę w inną strone. To państwo oszukuje wprowadzajac bzdurne limity. Jesli sie chce pomoc i rozruszac gospodarke to po co limity. Panstwo kombinuje i tego samego uczy przedsiebiorcow.
Tez odkryliscie Amerykę na nowo.Przecież to sie powtarza przy kazdym "kryzysie".Na podobnych praktykach za czasow "przestoju ekonomicznego" nasza firma podwoila zyski...Teraz pracy jest tyle samo co w zeszlym roku i jak kryzysu nie bylo tak i nie ma.Jedyna zmiana to taka że ten porypany rzad dal instrumenty pracodawcom do zezwierzecenia i upodlenia pracownikow.Ludzie ktorzy pracowali kilkadziesiat lat w firmie sa zwalniani albo musza sami sie zwolnic za glodowe odprawy.WIEC Z ŁASKI SWOJEJ NIECH CI BIEDNI PRACODAWCY daruja sobie to biadolenie.Jak tak zle idzie to jiech zamkna firme i niech sie zatrudnia jako zwykli pracownicy u kogos komu dobrze idzie prowadzenie intetesu.
Obniżka etatów i full nadgodzin to jest dopiero bajka.
Skurwysyństwo. Podatnik to złodziej?
PiS okrada małe firmy których wlascicie pracują. Im się nie należy wsparcie bo uważają ze jak zarabiają 2000 to za pensje muszą utrzymać zaklad. A mają żyć powietrzem.
I pan Marynowicz zaliczył wierszówkę. Główną część artykułu stanowią informacje " kopiuj-wklej", a dotychczasowy typowy wstęp że trzeba pomóc tym którzy podatkami VAT i PIT zapełniają państwową kasę zmieniono na "a to są przecież oszuści i złodzieje". Gdyby był Pan starszy to znalazł by Pan zadziwiające podobieństwo do artykułów w Trybunie Ludu, która pisała o "badylażach".
Fajnie. Portal mambiznes, twierdzi, że jego czytelnicy to złodzieje. Ciekawa technika na klientów, ja tam trochę bałbym się swoim klientom powiedzieć że są nie uczciwi. Ale może ja strachliwy jestem.
Piszecie o wyłudzaniu subwencji, a kto pierwszy poszedł po te pieniądze ci co cały czas kombinują. Mały zus, nie płacenie podatków. Lepsza sytuacji jest w wyłudzaniu zasiłków, prezesi, kierownicy spółek na zasiłkach COVID zamknięte przedszkola, szkoły i zasiłek gwarantowany 80% od wysokiej podstawy. Po co postojowe jak można brać kolosalny zasiłek.
W okresie pandemii większości samozatrudnionym teraz żyje się lepiej. ZUS-u nie płacą, kasę za wykonane usługi biorą do ręki bez wystawienia faktury, byle nie na konto. O pożyczkę bezzwrotną 5000zł papiery składają,że niby przychody spadły. A jeszcze mało tego to postojowe się należy. Brawo Wy Cwaniaki. Przyjdzie czas że się wam do dupy dobiorą.
To wszystko to jakaś farsa, Państwo rodzaje pieniądze bez zastanowienia. Znam firmy, które nie straciły podczas pandemii A nawet przeciwnie zyskały bo maja teraz wyższe obroty ale tego nikt nie sprawdza. Korzystają ze zwolnienia ZUS z pożyczki 5000. Maja swoje firmy i jeszcze pracują. To jest nienormalne aby tak rozdawać nasze pieniądze w tak trudnych czasach.
Ale bzdury! Co to znaczy przedsiębiorcy? Ilu przedsiębiorców? 1000? 100? 2? Jakieś źródła tych wypocin? Jakiekolwiek realne dane? Halooooo. Tak to i ja sobie moge bajać siedząc w wychodku.
Kasiu załóż firmę to pogadamy :). Te " wyłudzone" wsparcie", to mała część podatków jakie płacimy co miesiąc z których nic nie mamy w zamian) Pozdrawiam, "prywociorz złodziej".
A może byści państwo otworzyli swoją działalnoś zatrudnili pracowników utrzymali ją z 5 lat to też byście mogli "oszukiwać państwo"
Pytanie odnośnie postojowego. w Lutym miałem spadek względem marca powyżej 15% i otrzymałem 2080zł, ponieważ w marcu nie miałem przychodu. Kwiecień również brak przychodu. Teoretycznie nie ma wtedy spadku 15% Czy otrzymam w takiej sytuacji postojowe? Branża eventowa więc wszystkie imprezy odwołane.
To prawda. O tym mówił mi już Główny Księgowy w firmie zatrudniającej ok. 40 osób. Szef wszystkim wypowiedział umowy i zatrudnił ich na 1/8 etatu. Mimo, że nie poniósł żadnych strat bo jego firma pracuje i mogłaby normalnie odprowadzać składki do ZUS i płacić pracownikom. Ale on teraz będzie starał się o pieniądze z Budżetu a pracownikom płaci pod stołem - bo przecież pracują normalnie po 8 godzin. A ilu jest takich firm ?! Uważam, że najwięcej straciły małe firmy rodzinne, 1 - 2 osobowe. Duże firmy mają prawników i radców prawnych i będą próbowali wyciągnąć kasę od Państwa. Kto straci ostatecznie - pracownicy i uczciwi podatnicy.
Po pierwsze to wszyscy ucierpią, nawet jeśli teraz sytuacja jakoś dramatycznie się nie zmieniła, to będzie się to dziać z każdym następnym miesiącem. Jedni wezmą dofinansowanie, choć by bez niego wytrzymali, ale za to innym te parę tysięcy i tak nie pomoże i zamkną interes. Potem łańcuszek spadku zamówień będzie postępował i ostatecznie trafi nawet tego, co wcześniej nie narzekał. Taki artykuł, to chyba pisze ktoś oderwany od rzeczywistości...
A może należałoby wprowadzić jeszcze mechanizm umożliwiający sprawdzenie, która firma wystąpiła o taki zasiłek i go otrzymała. Już oczami wyobraźni widzę tych januszów, co poobniżają pracownikom pensje, a jednocześnie będą na te pensje ciągnąć kasę z PUPów. I tym sposobem z jednej strony dostaną zastrzyk pieniędzy, a z drugiej jeszcze będą mniej płacić pracownikom. Każdy zatrudniony powinien mieć możliwość sprawdzenia, czy jego pracodawca otrzymał taką zapomogę i czy w związku z tym powinien wypłacać mu całość wynagrodzenia.
I wcale mnie to nie dziwi! Cały czas piszę o tym że w sektorze prywatnym zwłaszcza w małych i średnich firmach nieuczciwe działania wobec pracowników jak i państwa to chleb powszedni czy to przed wirusem czy teraz w czasie wirusa. I tu nie pomoże nic ani PIP fatalna działalność tej instytucji nieskuteczna! Pazerność właścicieli nie zna granic a pracownik żeby zarobić na skromne życie rodzinę dzieci godzi się na wszystko taka prawda!
Ja mam ich gdzieś zamykam działalność gospodarczą i wyjeżdżam za granicę żeby zarobić na spłatę zaległych faktur żadne kody PKD się nie łapie tak że żegnajcie PIsiory
Załóż działalność, wyłudzisz sobie miliony i będziesz żyć jak król. PS. Królowa brytyjska też kiedyś założyła działalność w Polsce. Podziałała trochę i teraz stać ją na całe państwo. Ty też dasz radę.
Ten komentarz jest naprawdę śmiechu wart. Gdzie są argumenty i gdzie są fakty? W Polsce każdy przedsiębiorca przede wszystkim jest obciążony bardzo dużymi kosztami za zatrudnienie pracownika, to, że pracownik dostaje nędzne ochłapy to nie wina przedsiębiorcy tylko pazernego rządu. Dzisiaj pracodawca zatrudniający osobę np. na najniższą krajową ponosi koszt 3132zł ale pracownik dostaje tylko 1920 zł, czyli 1212zł zabiera Państwo aby później jeszcze ograbić pracownika w 10 innych opłatach, akcyzach itp. Dlatego istnieje proceder dawania pieniędzy poza umową, pracodawcy chcą płacić więcej ludziom, ale nie oddawać kolejną część z tego co należy się ciężko pracującym w pazerne ręce rządu, który tylko rozdaje nagrody i stanowiska. Wracając do postojowego i dofinansowania można tylko powiedzieć, że ta cała tarcza to jedna wielka kpina, wystarczyło znieść na 3 miesiące podatek dochodowy lub go zmniejszyć, odmulając przy tym urzędy i instytucje finansowe. Jest masa rozwiązań które realnie usprawniły by gospodarkę, ale lepiej obrzucać się na prawo i lewo czy to przedsiębiorcy czy pracownicy a w cyrku jakim jest Polski rząd kasa płynie.
To się nie zgadzaj! Zostań pazernym przedsiębiorcą. Kto ci broni? Chyba że nie masz mózgu i jaj.. (a i bo zaraz zaczniesz narzekać że nie masz na wkład własny - ja prowadzę DG bez żadnego wkład - wykonuję usługi copywritingu. Zero złotych potrzebne na start. Zapraszam. Bedziesz zapierdzielać 10 godzin dziennie żeby wystawić fakture na 1800 zł . Ale za to jaka władza. Jak można ciemiężyć podwładnych ! Super. Polecam
Do Pani Kasi. Wypada wreszcie zrozumieć, że gdyby zarówno pracodawcy jak i pracownicy nie byli dojeni każdego miesiąca fiskalnie przez "dobroduszny" rząd, to ani Pani Kasia ani inni narzekający nie oglądaliby kolejnych wrzutek socjalnych w tym kraju. Inna sprawa jest taka, że ze skalą kupowania głosów ktoś tugrubo przesadził. A jak ma Pani takie "uczciwe" nastawienie do pracodawcy to niech mu to Pani powie. Jak Panią wyleje z roboty., to proszę spokojnie narzekać na bezrobociu. Dalej niech sobie Pani założy mały interes i spróbuję nie splajtować 10 razy. Po każdym bankructwie Pani narzekanie będzie inne i coraz bardziej zasadne. Powodzenia!
A odpowiedzialny Rząd ukradł ludziom 153 mld zł i nic z tego ludziom nie dał. Ale z tego można by zrobić ładna tarcze dla przedsiębiorców. A przypominam że wtedy też podatki były i wcale nie mniejsze. Też jestem przedsiębiorcą.
Wkurzam mnie co wy tu wypisujecie bo nie macie pojęcia jak działa księgowość. Od razu widać typowe polskie podejście i mentalność. Każdy przedsiębiorca Polski to złodziej i oszust to typowe dla Polaków które nie widzą co to brutto A co netto.
Prawda jest taka, że w każdej branży są czarne owce. Ale proszę nie wrzucać wszystkich do jednego worka. Większość tyra od rana do wieczora. Wszyscy widzą efekty, a nie widzą drogi jaką każdy przedsiębiorca musi przejść. Gdyby był o to takie proste to przedsiębiorców byłoby więcej niż 5%, ale z jakiś przyczyn jest jak jest.
Nieuczciwie to się co najwyżej państwo zachowuje w stosunku do przedsiębiorcy nakładając na niego drakońskie podatki i regulacje.
To niech Pani założy małą firmę i spróbuje ją, oczywiście uczciwe, prowadzić utrzymać z niej siebie i rodzinę, wieść mniej skromne życie zamiast narzekać na "nieuczciwego" pracodawcę...wszystkim się w naszym państwie wydaje że wszyscy przedsiębiorcy to pazerni, nieuczciwi i z natury źli ludzie, wszystko robią nieuczciwe i wszystkich wyzyskują...a tak naprawdę przedsiębiorcy są motorem gospodarki i głównie dzięki nim istnieje wszelka pomoc publiczna...
Proponuję zostać Przedsiębiorcą zatrudniającym pracowników, wtedy będzie Pani miała życie usłane różami a pieniądze będą leciały z nieba ...
Tak, bo przedsiębiorcy to tylko czekają, aby wyłudzić jakieś pieniądze i nic więcej nie robią. Czyje to pieniądze Państwo rozdaje? Czasem nie nasze? Czyli praktycznie część z haraczu, który co miesiąc każdy płaci pod postacią obowiązkowych ubezpieczeń czy podatków dostał z powrotem, po tym, jak nieodpowiedzialny rząd narobił w Polsce szamba. Łaski nikt nam nie robi, niech obniżą podatki to nikt nie będzie musiał brać żadnych subwencji z wielką łaską która i tak jest z naszych pieniędzy.
Jezeli sie nalezy to czemu nie korzystac,panstwo nas dyma na kazdym kroku,teraz pora sie trochę odwdzięczyć
Chłopcze, rząd rozdaje pieniądze pracowników, bo wy płacicie grosze.
Brawo nic ująć nic dodać . precz łapy od ciężko zarobionych pieniędzy .