Ranking kont firmowych Ranking kont osobistych

Przygodę z e-sklepem zaczynali w akademiku

O sklepie internetowym jako pomyśle na biznes, pierwszych krokach w e-handlu, sposobach promocji sklepu, najlepiej sprzedających się towarach, czynnikach sukcesu e-sklepu oraz radach dla początkujących w branży ecommerce opowiada Michał Pawlik, współwłaściciel sklepu internetowego Morele.net.

Rozmawia Grzegorz Marynowicz: Od kiedy sklep funkcjonuje i jak zrodził się pomysł jego stworzenia?

Firmę założył mój wspólnik Radosław Stasiak i początkowo mieściła się ona… w pokoju akademika. Rozpoczynaliśmy od zakładania i administracji sieci internetowych w akademikach, ale już w 2005 roku powstała witryna i sklep internetowym Morele.net. W tamtym czasie mieliśmy kilka pomysłów na biznes internetowy – porównywarka cen, sklep… Wybraliśmy sklep, ze względu na potencjał. 

Jakich wydatków wymagało uruchomienie projektu? Czego potrzeba do uruchomienia sklepu z takim asortymentem?

Zarówno Radka jak i moją pasją była informatyka i programowanie. Początek był taki, że wszystko robiliśmy sami – infrastruktura IT, strona internetowa, system logistyczny… Byliśmy handlowcami, webmasterami, programistami, marketingowcami i księgowymi jednocześnie. Wtedy mając pewne umiejętności i ogromny zapał można było otwierać swój sklep z elektroniką użytkową

Jakie trudności pojawiały się na początku?

Jak wspomniałem na samym początku nasz zakres obowiązków był niezwykle szeroki i wszystkimi kwestiami związanymi z prowadzeniem i rozwojem biznesu musieliśmy zajmować się sami. Wymagało to szybkiej nauki i rozwijania kompetencji w dziedzinach wcześniej przez nas nieznanych. 

Jakimi metodami promujecie serwis i które są najbardziej efektywne?

Od początku działalności ogromną rolę odegrał marketing dobrej jakości. Jako mała firma niezwykle skupiona na jakości obsługi klienta nazwa naszego sklepu stawała się bardziej znana. Chociaż w chwili obecnej prowadzone są niezbędne działania promocyjne, takie jak reklama w wyszukiwarkach i porównywarkach cenowych, współpraca z serwisami technologicznymi i forami internetowymi a także sieciami afiliacyjnymi, to największym naszym potencjałem jest marka sklepu i ilość zadowolonych klientów. 

Jaki współczynnik zamówień w stosunku do odwiedzin sklepu uznajecie za dobry?

W branżach takich jak nasza, w których jest bardzo duża liczba sprzedawców, wskaźniki konwersji są niższe niż w branżach niszowych. Pamiętając, że giganci jak e-bay i amazon.com osiągają poziom konwersji rzędu 10% chcielibyśmy, żeby dla naszej branży 5% było standardem. 

Jakie zabiegi stosujecie aby klient do Was powracał?

Głównym zabiegiem jest po prostu świetna obsługa zamówienia klienta, rozpoznanie jego potrzeb i maksymalnie ich zaspokojenie. 

Czy newsletter jest dobrym narzędziem budowania lojalności klienta? Jaki sposobami pozyskujecie subskrybentów?

Jak najbardziej – staramy się za pomocą mailingu utwierdzać naszą pozycję sklepu taniego, oferując wybrane produkty w atrakcyjnych cenach. W obecnej chwili do newslettera można dopisać się podczas rejestracji. Nie skupiamy się na tworzeniu nowych baz a jedynie na uzyskaniu jak najlepszych wyników na istniejącej. 

Czy i w jakim stopniu przychody sklepu zależą od pory roku/sezonu?

Branża elektroniki użytkowej jest bardzo sezonowa – czwarty może przynieść nawet połowę rocznych przychodów. Dlatego bardzo ważna jest skalowalność wszystkich procesów w firmie, od magazynu do obsługi klienta.

Jakie produkty sprzedają się najlepiej w takich branżach jak: Komputery, AGD i RTV? 

W komputerach absolutnymi bestsellerami były najpopularniejsze podzespoły do zestawów komputerowych: procesor Intela Core I5 2500K, płyta Głowna AS Rock P67 Pro3, chłodzenie Silentium Brutus, dyski twarde Seagate ora WD o pojemności 500 GB oraz… Windows 7 Home Premium. Bardzo dobrze sprzedawały się również konsole XBox 360.

Jeżeli chodzi o AGD to ilościowo klienci dużo kupowano żelazka Philips Azur Precise GC 4410, ekspresy ciśnieniowy Siemens TE 706209RW. Wartościowo najlepiej sprzedawała się Płyta indukcyjna Teka IR 641.

W RTV hitami były telewizory  Panasonic TX-P50G30E,  Panasonic TX-P46GT30E.

Czy w dobie kryzysu obserwujecie spadek obrotów sklepu?

Nas kryzys nie dotknął – rok do roku odnotowujemy niemal 100% wzrosty przychodów. Z roku na rok wartość rynku e-commerce rośnie, również w naszej branży udział ecommerce w stosunku do wszystkich zakupów konsumenckich rośnie. Znajdujemy się więc w tym trendzie. 

Macie Państwo ogromne doświadczenie w e-handlu? Jakie trudności mogą napotkać osoby, które dopiero rozpoczynają przygodę z e-handlem?

W przeciwieństwie do roku 2005, kiedy zaczynaliśmy z Morele.net, rynek jest już mocno nasycony. Do gry weszli najwięksi gracze do tej pory zajmujące się sprzedażą stacjonarną z potężnymi budżetami i zapleczem a także spółki zagraniczne, globalne mające sprawdzone modele biznesowe i know-how. Zakładając własny e-handel musimy liczyć się z bardzo ostrą konkurencją. Z drugiej strony mając opracowany pomysł łatwiej będzie znaleźć gotowe rozwiązania do jego realizacji. 

Proszę wskazać na główne czynniki sukcesu w branży ecommerce?

Na pewno bardzo ważna jest znajomość specyfiki Internetu, jego użytkownika oraz ciąg do tworzenia innowacji i wypróbowywania nowych rozwiązań. Wszystko w Internecie zmienia się niezwykle dynamicznie i tylko osoby wciąż uczące się i nadążające za tymi zmianami mogą liczyć na sukces.  Przyda się również garść wiedzy informatycznej. Poza tym potrzebne są cechy jak w każdym biznesie: konsekwencja, umiejętność organizacji czasu, pracowitość, skuteczność… 

Czytają nas młode osoby, które myślą o własnym biznesie w sieci. Proszę im powiedzieć czy jest jeszcze miejsce na kolejne e-sklepy z takim asortymentem jak ma Morele.net? A może to czas dla niszowych sklepów?

Minął już czas, aby można było w tej branży, nie posiadając ogromnego zaplecza, stworzyć nową jakość i móc konkurować z obecnymi graczami. Młodzi ludzie powinni się skupić bardziej na niszach produktowych, gdzie mogą dostarczać swoim klientom bardziej kompleksowych i wyjątkowych rozwiązań, osiągając jednocześnie wysoką rentowność. Duży potencjał widzę również w dostarczaniu e-sklepom gotowych rozwiązań/modułów, które można wyodrębnić ze sklepu i implementować w wielu systemach (np. moduł komentarzy, moduł opisów produktów itp.). Sklepy poszukują rozwiązań łatwych do wdrożenia i tanich – taka specjalizacja mogłaby być dobrym dla nich rozwiązaniem. W ten sposób będzie można tanio wielu sklepom udostępnić przydatny moduł i na tym zarabiać.

Dziękuję za rozmowę

Administratorem Twoich danych jest Bonnier Business (Polska) sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie. Twoje dane będą przetwarzane w celu zamieszczenia komentarza oraz wymiany zdań, co stanowi prawnie uzasadniony interes Administratora polegający na umożliwieniu użytkownikom wymiany opinii naszym użytkownikom (podstawa prawna: art. 6 ust. 1 lit. f RODO). Podanie danych jest dobrowolne, ale niezbędne w celu zamieszczenia komentarza. Dalsze informacje nt. przetwarzania danych oraz przysługujących Ci praw znajdziesz w Polityce Prywatności.
Emm 31 sie 2012 (14:42)

"chłodzenie Silentium Brutus " - Panie MP - Brutus to jest seria obudów ;)