Witam,
opiszę swoją sytuację może ktoś coś mi zasugeruje lub pomorze,otóż mam 37 lat jestem mamą 2 dzieci obecnie nie pracuję ,generalnie zasiedziałam się i wycofałam ,mam problem aby znaleźć pracę sama niewiem czy się jeszcze do czegoś nadaję wiem wiem smuty......, ale mam też możliwość wykorzystać sytuację otóż mój tata ma nie duży lokal 26 m2 w centrum miasta dokładnie nie daleko głównej ulicy przy urzędzie miasta ,lokal nie jest idealnie usytuowany wszyscy tam przemykają wiele tam już było sklepów ,które się nie utrzymały ,ale również ze względu na czynsze tak trzeba zarobić zapłacić czynsz itd,obenie ten lokal jest mojego taty więc pewnie bym się z nim dogadała córce by pomógł, no i tu się zaczyna problem ,ale co metraż nie powala ja nie jestem ,ani księgową ani fryzjerką aby w to wchodzić bo w tych zawodach metraż nie jest koniecznie duży potrzebny ,brak mi odwagi żeby otworzyć tam jakiś butik bo w pobliżu to tylko urząd miasta no tak Panie z urzędu też wyskakują na zakupki w pracy ale czy to wystarczy :-),ogólnie rzecz biorąc brak mi odwagi na cokolwiek ,dodam iż płacę krus więc mogłabym na nim otworzyć działaność może znaleść kogoś ,kto miałby jakiś pomysł ,a nie miałby kasy ,a ja byłabym od tej sfery finansowej zapewnie lokal i wkład finansowy co wy na to POMOCY