Ranking kont firmowych Ranking kont osobistych

Zarabiają na bezpłatnych serwetkach reklamowych

Serwetki rozdajemy całkowicie za darmo. Właściciel danego lokalu nie ponosi z tego tytułu żadnych kosztów. To do jakich lokali trafi dana serwetka zależy od reklamodawcy. Razem z klientem projektujemy kampanię i dobieramy do niej najtrafniejsze punkty ekspozycji – mówi Michał Macewicz, współwłaściciel firmy Napidea zajmującej się reklamą na serwetkach.

Rozmawia Grzegorz Marynowicz: Powiedz proszę na czym polega Wasza działalność?

Napidea to nowa forma kreatywnej komunikacji marketingowej. Wprowadziliśmy na rynek i zarządzamy innowacyjnym nośnikiem reklamy- serwetką Napidea. Dzięki współpracy z portalem e-stolik.pl obecnie możemy zaoferować reklamodawcy dotarcie do ponad 600 lokali gastronomicznych w Polsce- to kilkaset tysięcy klientów, którzy co miesiąc dostają nasz nośnik reklamy. Napidea to niecodzienne wykorzystanie serwetek. Gry miejskie, gry planszowe, sudoku, przepisy na drinka, konkursy SMS, a także od niedawna, przy współpracy z firmą 3R Studio z Poznania, rozszerzona rzeczywistość i gry na urządzenia mobilne. Monitorujemy i kontrolujemy przebieg kampanii, przygotowując raport i dokumentację przebiegu akcji reklamowej, która trafia później do reklamodawcy.

W jakich okolicznościach zrodził się pomysł i kiedy firma wystartowała?

Pomysł na uwolnienie drzemiącego w serwetce potencjału kreatywności zrodził się, tak jak to często bywa, przy piwie. Uznaliśmy, że w lokalach jak najbardziej jest miejsce na „mały billboard”. Na coś, co zagospodaruje wolny czas w oczekiwaniu na drinka, będzie pomocne przy nawiązaniu small talk’u, zaoferuje niebanalną rozrywkę i w ten sposób zaskarbi sobie atencję wśród bywalców danego miejsca.

foto: serwetki firmy Napidea

Rozwój branży reklamowej to również poszukiwanie nowych przestrzeni i sposobów na dotarcie z komunikatem tam, gdzie będzie on najbardziej skuteczny. Uznaliśmy, że stawiając na atrakcyjną formę nośnika będziemy w stanie zbudować przychylną relację z klientem.

Firma wystartowała tak naprawdę w maju zeszłego roku. W przeciągu pół roku przekonaliśmy do naszego pomysłu ponad 100 właścicieli pubów i restauracji. Dziś dysponujemy bazą ponad 600 lokali.

Ile środków zainwestowaliście na starcie i na co zostały wydane?

Koszt założenie spółki (wliczając usługi doradcze i kapitał założycielski) to około 16.000 PLN. Stworzenie katalogów reklamowych oraz całej identyfikacji wizualnej to koszt około 25.000 PLN. Czyli na samo rozpoczęcie podstawowej dzielności potrzebowaliśmy około 40.000 PLN.

Jeśli dobrze rozumiem to serwetki są bezpłatnie rozdawane w pubach i restauracjach?

Tak. Serwetki rozdajemy całkowicie za darmo. Właściciel danego lokalu nie ponosi z tego tytułu żadnych kosztów. Jednakże trzeba zaznaczyć, że  to do jakich lokali trafi dana serwetka zależy od reklamodawcy. Razem z klientem projektujemy kampanię i dobieramy do niej najtrafniejsze punkty ekspozycji. Razem z pierwszą kampanią w wybranym lokalu dostarczamy dyspensery, bar boxy i mokre chusteczki, które zostają już w lokalu. Takich lokalnych kampanii uruchomiliśmy już kilka (m.in. dla portalu zjedz24.pl w Zielonej Górze i Warszawie).

Wciąż czekamy na reklamodawcę, który zdecyduje się uruchomić dużą ogólnopolską kampanię. To nasz kolejny krok milowy. Aby zachęcić potencjalnego reklamodawcę do objęcia patronatu nad taką ogólnopolską kampanią przygotowaliśmy interesujący ekwiwalent PR oraz kilka bardzo interesujących propozycji wykorzystujących rozszerzoną rzeczywistość.

Dla klientów macie przygotowane 3 formy usługi. Na czym polegają?

Pierwsza usługa to Napidea UP! Jest to nasza oferta premium – dedykowana dla wymagających klientów, bogata w kolorystykę, jakość druku oraz liczne dodatkowe opcje od Augmented Reality po kody QR. Wraz z dystrybucją do naszej sieci, Napidea UP dobitnie prezentuje potencjał naszego nośnika.

Napidea Basic+ jest naszą ofertą budget. Skierowana do mniej wymagających klientów, którzy kładą nacisk na identyfikację logo bez opcji dodatkowych. Z okrojonym zakresem opcji idzie słabsza jakość druku. Napidea Basic daje możliwość zamówienia serwetek na własny użytek, bez dystrybucji w sieci Napidea.

Napidea adClean+ to również jedyna taka oferta. Nawilżana zapachowa chusteczka z nadrukiem reklamowym, dystrybuowana do sieci naszych lokali idealnie spełnią swoją funkcję i przeznaczenie. Cieszy się dużym zainteresowaniem w świecie gastronomi i nie tylko.

foto: serwetki firmy Napidea

Czy właściciele pubów i restauracji chętnie korzystają z bezpłatnych serwetek? Mogą przecież mieć swoje firmowe serwetki.

Zależy nam na tym, żeby relacje z lokalami były partnerskie i żeby współpracujące z nami firmy odnosiły realne korzyści z uczestnictwa w projekcie. Lokalom w zamian za udostępnienie przestrzeni reklamowej oferujemy przede wszystkim serwetki najlepszej jakości zupełnie za darmo w liczbie dostosowanej do ich potrzeb. Dla wielu lokali, jak wynika z naszego doświadczenia, jest to znacząca oszczędność. Zaopatrujemy lokale również w wysokiej jakości serwetniki i sprzęt barowy.

Czy druk na serwetkach wykonujecie sami czy zlecacie zewnętrznym firmom?

Druk serwetek realizujemy poza firmą. Każdorazowo dobieramy najodpowiedniejszego partnera, w zależności od specyfikacji druku, terminu, a także innych indywidualnych preferencji.

Ile reklamodawca musi zapłacić za reklamę?

Podchodzimy do klienta bardzo elastycznie, jesteśmy w stanie zadowolić tych mniej i tych bardziej wymagających. Serwetka najwyższej jakości, dystrybuowana do wybranych lokali z segmentu premium, wzbogacona o technologię augmented reality oraz gry miejskie to koszt około 2.500 PLN za 10.000 serwetek. Klienci mniej wymagających, którzy nie potrzebują serwetek z górnej półki i działań wspierających znajdą coś dla siebie już od 550 PLN za 10.000 serwetek.

W jaki sposób pozyskujecie klientów/reklamodawców? 

Stosujemy przede wszystkim sprzedaż bezpośrednią, choć musimy z dumą przyznać, że coraz więcej przedsiębiorstw samych nawiązuje z nami kontakt. Pierwszym naturalnym posunięciem było zainteresowanie naszą ofertą firmy z branży alkoholowej i tytoniowej. Udostępniamy format, który z różnych względów w szczególności odpowiada właśnie takim firmom. Nasze przypuszczenia potwierdziły się podczas wstępnych spotkań z jednym z największych producentów alkoholi na świecie. Wyrażone zainteresowanie długoterminową współpracą zaowocowało wspólną pracą przy rozbudowywaniu sieci punktów ekspozycji, jednakże z różnych względów praktycznie gotowa kampania nie mogła się ukazać.

W trakcie rozwijania produktu okazało się jednak, że nośnik z powodzeniem może być wykorzystywany w różnorodnych branżach- od e-commerce, przez kampanie społeczne, na branży gier komputerowych skończywszy. Musimy przyznać naszym partnerom, że często mają kapitalne pomysły na zastosowanie nośnika Napidea w swoim promotion mix.

foto: serwetki firmy Napidea

Kryzys nie sprzyja wydatkom na reklamę. Czy jest zainteresowanie ze strony reklamodawców? Ilu klientów już obsłużyliście?

Rzeczywiście, startując z projektem nie podejrzewaliśmy, że trafimy na tak niekorzystne warunki gospodarcze. Kryzys daje się we znaki, firmy tną długie ogony skupiając się na tradycyjnych kanałach. Można wyczuć zwiększoną awersję do ryzyka.

Precyzyjne dotarcie do konsumenta w jego naturalnym otoczeniu jest dzisiaj niezwykle pożądane. Precyzyjnie dopasowana reklama do końcowego klienta to relatywnie niższe koszty dla reklamodawców, którzy oczekują oszczędności i wzrostu efektywności kampanii.

Branża reklamowa to branża twórczego napięcia, gdzie każda sprawdzająca się innowacja jest na wagę złota. Z tego względu oferta Napidea spotyka się z dużym zainteresowaniem. Choć nie ukrywamy, że nie przekłada się to na sprzedaż w satysfakcjonującym wymiarze. Dlatego obecnie wzbogaciliśmy naszą ofertę o rozwiązania augmented reality, gier miejskich oraz umieszczanie kontentu reklamowego w przestrzeni wirtualnej.

Ile osób obecnie rozwija firmę?

W chwili obecnej jest to 6 osób.

Co moglibyście poradzić osobom, które dopiero myślą o własnym biznesie?

Biznes, tak jak miłość, nie akceptuje desperacji. Musi być trochę flirtu, trochę różnicy zdań, ale zawsze trzeba zachowywać się fair, bo to się po prostu opłaca. Produkty i usługi idealne nie istnieją. Trzeba pamiętać o celach. Wprowadzenie produktu na rynek powinna być takim celem- przesadne skupianie się na doskonaleniu produktu i pogoń za tą idealnością może skutecznie zabić każdy biznes. Trzeba czerpać przyjemność i satysfakcję ze swojej pracy. Truizm, ale dzięki temu łatwiej zarywać noce, przezwyciężać chwile zwątpienia, czy też gasić pożary – a te z pewnością nadejdą.

Dziękuję za rozmowę

Administratorem Twoich danych jest Bonnier Business (Polska) sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie. Twoje dane będą przetwarzane w celu zamieszczenia komentarza oraz wymiany zdań, co stanowi prawnie uzasadniony interes Administratora polegający na umożliwieniu użytkownikom wymiany opinii naszym użytkownikom (podstawa prawna: art. 6 ust. 1 lit. f RODO). Podanie danych jest dobrowolne, ale niezbędne w celu zamieszczenia komentarza. Dalsze informacje nt. przetwarzania danych oraz przysługujących Ci praw znajdziesz w Polityce Prywatności.
Klient 13 maj 2013 (01:04)

Ale stronę mają chyba zaprojektowaną przez kogoś dobrze nabuzowanego bo cieżko ją się czyta.
Wystarczy najechać gdziekolkiek myszką i wszystko ucieka. Walczyłem z tą stroną 10 minut i sie poddałem