Ranking kont firmowych Ranking kont osobistych

Założenie firmy to był dla niej naturalny krok

Od ponad 10 lat zajmuje się tzw. „trudnymi tematami”, m.in. niepełnosprawnością ruchową i intelektualną, bólem w chorobach, problemem przemocy wobec dzieci i stwardnieniem rozsianym. Jej firma za stworzone kampanie społeczne otrzymała liczne nagrody, a sama Malina Wieczorek znalazła się na liście 100 wpływowych ludzi reklamy w kategorii „surferzy”. 


Plan zdjęciowy kampanii CIŚNIENIE NA ŻYCIE


Dobrze zaprojektowana i zrealizowana kampania społeczna może zmienić patrzenie społeczeństwa na dany problem społeczny. Jest narzędziem, za pomocą którego poruszane są trudne tematy. O tym, jak ważna jest rola kampanii społecznej wie dobrze Malina Wieczorek, która zawodowo zajmuje się ich organizacją.

Malina ukończyła krakowską ASP i z wykształcenia jest architektem wnętrz. Zaraz po studiach rozpoczęła jednak pracę w branży reklamowej, gdzie zdobywała doświadczenie w międzynarodowych korporacjach. Myśl o własnej firmie zakiełkowała w niej w 2004 roku, kiedy to w międzynarodowej agencji TBWA, gdzie ówcześnie pracowała, założyła oddział zajmujący się działaniami prospołecznymi i promocją sztuki.

Malina Wieczorek,
właścicielka firmy TELESCOPE

Po 7 latach działalności, w 2011 roku, dział rozszerzył działalność na komercyjne kampanie prozdrowotne, projekty CSR oraz te finansowane z funduszy publicznych i pod nazwą TELESCOPE stał się niezależną firmą z Maliną Wieczorek na czele.

– Własna działalność była naturalnym etapem w mojej karierze zawodowej. Oczywiście, że może się z tym wiązać mniejsza stabilność, potrzeba kontrolowania biznesu niezależnie od np.  wakacji, ale przyjemność i poczucie wolności wynagradza ewentualne niewygody – opowiada Malina.

Nie miałam już korporacji za sobą, ale miałam doświadczenie

Pomysł, aby TELESCOPE zaczął funkcjonować jako odrębna firma, promowany był przez zarząd firmy, w strukturach której początkowo działał. Dlatego też firma Maliny nie startowała od zera, nie potrzebowała także nakładów finansowych na start.

Miała za to kilkuletnie portfolio i masę nagród w ręku – wśród nich między innymi Złote i Srebrne EFFIE i Dobroczyńcę Roku. – Tak naprawdę, oprócz świadomości, że za sprawy finansowe odpowiadam wyłącznie ja i moi współpracownicy i nie będę mogła zasłonić się korporacją, zmiany nie poczułam – mówi Malina.

Dodaje, że dobry biznesplan na początek wystarcza, nawet  na pierwsze pół roku. – Ciekawe jest to, że już na początku dostałam 3 propozycje połączenia mojej firmy z innymi firmami. Była też propozycja dofinansowania, ale wszystkie wiązały się z oddaniem władzy w znaczącym stopniu, a na tamtym etapie wydawało mi się to niewłaściwe. I miałam rację. Własna firma to jak dziecko, które trzeba najpierw wychować, żeby mogło sobie radzić w świecie – opowiada. Teraz, po dwóch latach samodzielnej działalności, z konkretnymi klientami Malina zastanawia się w jaką stronę rozwijać biznes.

Nagroda KAMPANIA SPOŁECZNA ROKU 2013 za kampanię SM-WALCZ O SIEBIE


Budżet kampanii to nawet kilkaset tysięcy złotych

Kampanie społeczne realizowane są zazwyczaj przez podmioty pozarządowe, a finansowane są z pieniędzy własnych tych podmiotów (niskobudżetowe), ze źródeł publicznych, czy też funduszy europejskich.  Budżety wahają się od kilkudziesięciu do kilkuset  tysięcy złotych. W tych drugich dochodzą jeszcze płatne media.

– Zawsze ważny jest dobrze sprecyzowany cel kampanii i oczywiście uczciwe podejście do tematu. Zresztą światowa reklama idzie w dobrym kierunku, wystarczy przejrzeć kampanie nagrodzone na tegorocznym konkursie w Cannes – są to reklamy bardzo blisko człowieka, prawdziwe, wrażliwe – zauważa Malina.

Aby taką kampanię zrealizować, Malina musi współpracować z szeregiem partnerów takich jak np.: domy badawcze, domy produkcyjne, domy mediowe. Współpracuje również z agencjami PR i agencją interaktywną. Wszyscy współpracownicy Maliny to osoby z sukcesami na koncie, z którymi zna się od lat. Jej firma na stałe współpracuje z około 20-30 osobami, które pracują przy kampaniach.

Mimo dużej konkurencji na rynku, Malina nie narzeka na brak zleceń. – Mam to szczęście, że klienci docierają do nas sami, na podstawie rekomendacji oraz w ślad za kampaniami przez nas przeprowadzonymi – mówi.

Najczęściej kampanie dotykają problemów zdrowotnych

Wiele kampanii, które organizuje Malina, dotykają problemów zdrowotnych. – Dla mnie ciekawą i bardzo dobrze prowadzoną kampanią jest CIŚNIENIE NA ŻYCIE dla Polpharmy. Komunikacja jest w niej nastawiona na bliskość, na dbanie o drugą osobę – matkę, ojca, męża, żonę. Zachęcamy, by się regularnie badać, aby wspólne życie mogło trwać jak najdłużej. W tej kampanii przez rok są prowadzone badania ciśnienia krwi, plan obejmuje 200 tysięcy nieodpłatnych badań. Od każdego badania klient przekazuje dodatkową złotówkę na rzecz Kliniki Zdrowego Serca w Zabrzu  – opowiada.

Kampania Ciśnienie na życie: Twoja mama kocha Cię całym sercem

Szczególnym sentymentem Malina darzy kampanię, której jest pomysłodawczynią: SM – walcz o siebie, która ma zmienić stereotypy na temat stwardnienia rozsianego i pokazać, że SM to nie wyrok. W tym roku odbywa się kolejna edycja tej kampanii, w której do zdjęć Malina zaangażowała reżysera Bartka Konopkę, nominowanego do OSKARA za „Królika po berlińsku”.

Kampania SM – walcz o siebie! 2013

Zorganizowała i wspierała około 100 kampanii społecznych, m.in. dla: Fundacji Urszuli Jaworskiej, Fundacji Mamy i Taty, Biura Rzecznika Praw Dziecka, Fundacji Ewy Błaszczyk AKogo?, Polskiej Akcji Humanitarnej,  Greenpeace, Amnesty International, Centrum Onkologii i wielu innych.

Chce zrobić kampanię o pozytywnym myśleniu

Osobiście Malina marzy o tym, by zrobić kampanię o pozytywnym podejściu do życia, ale na razie nikt nie chce dać na to środków. Wierzy jednak, że któregoś dnia się to uda.

Choć ma do czynienia z trudnymi tematami, jest tryskającą energią młodą kobietą z pasją, szczęśliwą mamą i żoną. Jej pasją jest malarstwo – maluje kobiece akty. Swoje prace wystawiała w Polsce i za granicą, m.in. w Waszyngtonie. Należy do tych kobiet, które im więcej robią jednocześnie, tym więcej czasu znajdują dla siebie.

Obecnie pracuje nad ugruntowaniem pozycji swojej firmy i ostrzejszym jej rozwojem w przyszłości. A kobietom, które wahają się, czy założyć firmę mówi: „Rozważ, czy na rynku jest nisza, która pozwoli ci bezproblemowo wystartować z biznesem, a potem – do dzieła! Nie bój się!”.

Jeżeli jesteś kobietą przedsiębiorczą i prowadzisz własną firmę – napisz do naszej redaktorki! Dołącz do prawie 140 kobiet, które już to zrobiły, zaprezentuj się w naszym cyklu i podziel się z czytelnikami swoim doświadczeniem.

Barbara Sielicka
Bankier.pl
[email protected]

Administratorem Twoich danych jest Bonnier Business (Polska) sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie. Twoje dane będą przetwarzane w celu zamieszczenia komentarza oraz wymiany zdań, co stanowi prawnie uzasadniony interes Administratora polegający na umożliwieniu użytkownikom wymiany opinii naszym użytkownikom (podstawa prawna: art. 6 ust. 1 lit. f RODO). Podanie danych jest dobrowolne, ale niezbędne w celu zamieszczenia komentarza. Dalsze informacje nt. przetwarzania danych oraz przysługujących Ci praw znajdziesz w Polityce Prywatności.