Ministerstwo Finansów chce odczarować PIT
Mimo, że nowy rok obfituje w zmiany w podatkach, to fiskus pracuje już nad kolejnymi poprawkami. Ministerstwo jest już po wewnętrznych rozmowach, ma ogólny zarys tego, co chce zrobić i pracuje nad całkowitą przebudową ustawy o podatkach osobistych. Cel – uproszczenie PIT.
– Mielibyśmy taką ogromną ambicję, żeby trochę odczarować ten podatek dla prostego obywatela, dlatego że moim zdaniem jest to najbardziej skomplikowana ustawa podatkowa jaką czytałem – Maciej Żukowski, dyrektor departamentu podatków dochodowych MF.
– To do czego byśmy chcieli w najprostszych słowach zmierzać, to jest jakby odseparowanie opodatkowania zwykłego obywatela, od opodatkowania przedsiębiorcy, który jest osobą fizyczną. Tak, żeby człowiek, który jest zatrudniony na umowę o pracę, bądź jakieś inne źródło, był w stanie, w stosunkowo prosty sposób policzyć sobie ten podatek. I żeby oglądając rozmiar ustawy, nie przerażał się na sam jej widok – dodaje Żukowski.
Żeby to osiągnąć i dostosować PIT do zwykłego Kowalskiego, resort chce odseparować go od opodatkowania zysków kapitałowych i zysków z działalności gospodarczej, czyli podzielić podatek dochodowy na trzy koszyki.
– Mamy w ogóle ambicję rozdzielenia trzech reżimów. Prostego opodatkowania obywatela, które na tyle na ile jest to możliwe, w sposób klarowny, jasny przedstawiałoby sytuację pracobiorcy, jakkolwiek byśmy sobie ją zdefiniowali. Chcielibyśmy oddzielnie opodatkować przedsiębiorcę, czy on będzie działał w formie osoby fizycznej czy spółki kapitałowej, czy spółki osobowej. I trzecim takim źródłem opodatkowania byłyby zyski pasywne, czyli zyski kapitałowe – mówi Żukowski
Ministerstwo Finansów pracuje również nad rozwiązaniami, które mają zachęcić firmy do stawiania na innowacje. Resort chce zaoferować specjalne preferencje dla firm, które nie tylko ponoszą nakłady na B+R, ale także patentują i komercjalizują wymyślone rozwiązania w kraju.
Źródło: Puls Biznesu
Nic tylko "pracują" by było lepiej, a tak naprawdę to wiecznie coś nowego wprowadzają myśląc, że taki przeciętny właściciel firmy ma zbyt dużo wolnego czasu i powinien go poświęcać na czytanie nowych ustaw... Już sie na tym przejechałem kilka razy, więc od roku współpracuję z biurem rachunkowym Państwa Grabowskich - GAMA. To profesjonaliści więc przynajmniej trochę spokoju mam od tych ciągłych zmian w ustawach...