Czy właściciele firm zapłacą składki na ZUS uzależnione od przychodów?
Czy małe firmy zapłacą składki na ZUS uzależnione od przychodów? Taki pomysł przedstawiła nowa minister Przedsiębiorczości i Technologii. W ostatnim czasie postulaty dotyczące zasad opłacania składek zmieniały się wielokrotnie co wywoływało spore zamieszanie.
Od stycznia wszyscy przedsiębiorcy zamiast czterech wykonują jeden przelew do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Składki opłacane są w stałej wysokości(w 2018 kwota przekroczy 1200 zł przyp. red.) niezależnie od osiąganych przychodów czy zysków. Zmienić to chce Jadwiga Emilewicz, powołana dwa dni temu na szefa nowego ministerstwa.
W programie „Gość Wiadomości” szefowa resortu Przedsiębiorczości i Technologii stwierdziła – Chcielibyśmy, by składki na ubezpieczenie społeczne były uzależnione od uzyskiwanego przychodu. Jeśli ktoś nie uzyskuje przychodu większego niż 2,5-krotność minimalnego wynagrodzenia, wówczas jego składka na ZUS będzie wielokrotnie niższa, czyli kiedy dzisiaj płaciłby tę składkę w wysokości mniej więcej 1,8 – 2 tys. zł, to biorąc pod uwagę naszą propozycję, byłaby to kwota niespełna 1 tys. złotych”.
Pomysł nowej minister to kolejna na liście propozycji dotyczących składek na ZUS. Był już postulat uzależnienia składek od dochodów, ale propozycja szybko stała się nieaktualna. Innym z pomysłów krótko forsowanych przez minister pracy Elżbietę Rafalską było wydłużenie do 3 lat okresu opłacania przez młode firmy niższych składek na ZUS. – Trzeci rok niższych składek na ZUS dla zaczynających działalność gospodarczą być może pozwoli okrzepnąć małym firmom- mówiła we wrześniu ubiegłego roku minister. Ten postulat również szybko zniknął z horyzontu realnych propozycji. Następnie pojawił się projekt ustawy zakładający zniesienie górnego limitu składek, ale protesty środowisk przedsiębiorców zablokowały jego wprowadzenie.
0 zł na ZUS?
Najbardziej realne wydaje się obecnie wprowadzenie tzw. „ulgi na start”. Propozycja zakłada zwolenienie przez pierwsze pół roku młodych przedsiębiorców z obowiązku opłacania składek na ZUS. Dopiero po 6 miesiącach działalności gospodarczej początkująca firma zobowiązana byłaby do wykonywania przelewów do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Ten postulat znalazł się w projekcie ustawy Prawo przedsiębiorców, który w grudniu trafił do Sejmu. Będziemy śledzić jego losy podobnie jak pomysł minister Emilewicz uzależnienia składek od przychodów.
Przeczytaj także:
- Zakładam firmę i chcę płacić KRUS zamiast ZUS. Jak to zrobić?
- Jak rosły składki na ZUS?
- Przedsiębiorca otrzymuje z ZUS 1350 zł emerytury „na rękę”
Grzegorz Marynowicz
MamBiznes.pl
MamBiznes.pl
35 500 obserwujących
+ Zaobserwuj nas-
Pierwszy biurowiec w Polsce w całości zasilany czystą energią. ESCOlight wspiera inicjatywy dekarbonizacyjne
-
Od YouTuberów do biznesu. Kanał Dude Perfect planuje dużą inwestycję
-
„Przygotowanie do debiutu giełdowego jest obecnie naszym największym wyzwaniem” – mówi Sławomir Mentzen
-
Z gier do grywalizacji. Platforma Tribeware od spółki One2Tribe zwiększa zaangażowanie pracowników
Po raz kolejny szczekający politycy nic realnego nie zmienią. Według tej propozycji chcą opodatkować przychód 16,5% składką do ZUS do kwoty 5000 zł przychody, czyli mając 4999 zł miesięcznie przychodu, zapłaci on 820 zł do ZUS, odejmując koszty uzyskania nie wiem czy zostanie na płacę minimalną
W żadnym rozwiniętym kraju kapitalistycznym nie ma takiej patologii podatkowej.
Popatrzcie kim jest ta nowa minister. Jest np. dyrektorką muzeum, które nigdy nie zostało otwarte z uwagi, że .. ministerstwo odmówiło dotowania go kwotą 1 milion złotych miesięcznie a urząd miasta kwotą 0,2 miliona.
Kolejna oślica według klucza partyjnego, wcześniej w PO, teraz w PIS, obecnie minister od przedsiębiorczości i technologi.