Polscy kierowcy zawiedli ministra finansów
Tylko 4 miliony 400 tysięcy złotych wpłynęło do budżetu od kierowców łamiących przepisy drogowe. Minister finansów zaplanował, że w 2012 roku przychody z mandatów wyniosą miliard dwieście milionów złotych.
Niskie wpływy po pierwszym kwartale sugerują poprawę bezpieczeństwa na polskich drogach. Przeczą temu policyjne statystyki. Z dwóch wykluczających się celów założonych w budżecie, nie widać na razie perspektywy na realizację żadnego. Pieniędzy z mandatów nie ma, a kierowcy wcale nie jeżdżą bezpieczniej.
Wpływy z mandatów to nowa pozycja w budżecie oparta na szacunkach Głównego Inspektora Transportu Drogowego i ministra transportu. Zakładali oni, że ponadmiliardowe wpływy umożliwi uruchomienie systemu automatycznego nadzoru nad ruchem CANARD.
Alvin Gajadhur, rzecznik GITD mówi, że system automatycznego nadzoru nad ruchem dopiero się tworzy, prowadzone są przetargi. Dodaje, że niskie wpływy z budżetu wynikają z tego, iż GITD dysponuje na razie 70 starymi przejętymi od policji i GDDKiA fotoradarami.
MamBiznes.pl
35 500 obserwujących
+ Zaobserwuj nas-
Rośnie popularność szkół językowych. Własna placówka czy biznes w modelu franczyzowym?
-
Stacja benzynowa w modelu franczyzowym pod szyldem Circle K. Również inne sieci paliw oferują takie rozwiązanie
-
Jak zacząć programować? Sprawdzamy jak podjąć pracę w tym zawodzie
-
Fotobudka 360 jako pomysł na biznes. Sprawdzamy czy nadal cieszy się dużą popularnością