Za kredyt założyła portal społecznościowy

Zaryzykowała: wzięła kredyt, opatentowała swój pomysł i założyła firmę. Na rynku funkcjonuje już ponad rok, a jej działania wspierają m.in.  Ilona Felicjańska, Maciej Kot czy Michał Wiśniewski.

Źródło: mamycel.pl

Beata Marszałek mówi o sobie, że jest typową Matką Polką. Zajmuje się domem, rodziną, dziećmi… i firmą. Dzięki temu ostatniemu jest niezależna. Mimo masy obowiązków, stała się bardziej aktywna i znajduje czas na wiele innych rzeczy.

Beata mieszka w Krakowie z mężem i dwójką dzieci. Gdy skończył jej się urlop wychowawczy na młodsze dziecko, chciała wrócić do pracy. Zrezygnowała jednak, ponieważ wspólnie z mężem uznali, że pracując razem od rana do wieczora nie poradzą sobie z opieką nad dziećmi. I tak kolejny rok Beata przesiedziała w domu.

Beata Marszałek

– Tęskniłam do pracy, a jednocześnie pragnęłam zmienić coś w swoim życiu zawodowym. Zawsze marzyłam o tym, by mieć coś swojego. W głowie kotłowała mi się masa różnych pomysłów. Jedne były lepsze, drugie może trochę gorsze, ale do wszystkiego potrzebne były pieniądze i to zazwyczaj mnie blokowało – opowiada.

A może tak założę portal?

Beata nigdy nie myślała, aby założyć portal. Jednak gdy ta myśl przyszła jej do głowy, od razu wiedziała, że to jest właśnie to. – To była dosłownie kilkuminutowa wizja i można powiedzieć, że cały portal miałam w głowie – wspomina.

I dodaje: – Pomyślałam sobie, że wokół mnie jest masa ludzi, którzy podobnie jak ja marzą o pracy z pasją i o wykorzystaniu w niej swoich umiejętności. Pomyślałam o ludziach, którzy potrafią robić i tworzyć niesamowite rzeczy.

Mimo to trudno im znaleźć pracę bo np. mają wystarczająco mało doświadczenia zawodowego i potencjalny pracodawca nawet nie spojrzy na ich CV. Mają za to coś, czego im nikt nie odbierze – talent, dar od Boga, który powinni pielęgnować, rozwijać by wreszcie go wykorzystać. Postanowiła więc stworzyć portal społecznościowy dla ludzi z pasją.

Ale skąd wziąć pieniądze?

–  Byłam i jestem mocno zdeterminowana. Kolejne etapy prac nad uruchomieniem portalu nie pozwoliły mi się poddawać, wręcz motywowały mnie do dalszego działania – mówi. Po wielu miesiącach intensywnych przygotowań, oraz dzięki wsparciu koleżanki, męża i wielu życzliwych jej osób, 20 sierpnia 2011 roku udało się uruchomić portal społecznościowy dla ludzi z pasją www.mamycel.pl.

Żródło: Robert Borek, mamycel.pl

To miejsce dla wszystkich tych, którzy swoją pasją, talentem, doświadczeniem oraz indywidualnym  podejściem do tematu pragną dzielić się z innymi, motywować, inspirować i zachęcać do działania. Jego zadaniem jest zebranie i zespolenie całej społeczności pasjonatów, ludzi dla których pasja jest nieodłącznym elementem życia w jedną, silną i niezawodną całość.

To dopiero początek inwestycji

Taki portal to spora inwestycja, ale wiele rzeczy Beata robi sama, aby zaoszczędzić. Administruje całą zawartością portalu, zarządza treścią oraz wyglądem serwisu, czasem przeprowadza wywiady, tworzy grafikę, prowadzi fanpage, kontaktuje się z partnerami serwisu, organizuje konkursy. – Początki nie były łatwe. To było dla mnie spore wyzwanie. Od początku wszystkiego musiałam nauczyć się sama, wiele narzędzi było dla mnie zupełną nowością – wspomina.

Obecnie portal tworzy kilka osób. Dodatkowo Beata współpracuje z serwisami o podobnej tematyce, z firmą, która zajmuje się oprogramowaniem serwisu, przyjmuje praktykantów na praktyki oraz współpracuje z kilkoma osobami, które pomagają jej w rozwoju firmy. Teraz poszukuje dodatkowo osoby, która zajmie się marketingiem i promocją serwisu, a także ekspertów we wszystkich dziedzinach, związanych tematycznie z jej działalnością.

Źródło: Farbotka, mamycel.pl

To nie jest zwykły portal

Beata bardzo ceni sobie współpracę z Fundacjami, które wspiera. Zaufali jej m.in. Fundacja Szansa Dzieciom, z którą zorganizowała świąteczną akcję dla dzieci z Domów Dziecka, Fundacja „Podziel się sercem”, oraz Fundacja Republiki Marzeń Anny Dymnej. Zależy jej również na promocji twórczości osób niepełnosprawnych. – Chcemy pokazać, że każdy człowiek ma w sobie pasje, każdy człowiek ma swoje marzenia i cele. Osoby niepełnosprawne potrafią robić tak wyjątkowe rzeczy, że czasami zawstydziłyby niejedną w pełni sprawną osobę – dodaje Beata.

Działania jej serwisu wsparli także m.in. Ilona Felicjańska, Maciej Kot czy Michał Wiśniewski. Jak zauważa Beata, dla wielu osób pasje gwiazd mogą być bardzo budujące, dlatego stara się, by w portalu co jakiś czas pojawiały się wywiady, w których osoby znane publicznie opowiadają, jak odkryli własne pasje.

Zarabiać także trzeba

Portal Beaty zarabia m.in. na reklamach, artykułach sponsorowanych, recenzjach produktów. – Pierwsze zyski pojawiły się kilka miesięcy temu, ponad pół roku od uruchomienia portalu. Obecnie coraz więcej firm zainteresowanych jest możliwością wypromowania swojej oferty/usług w serwisie. Na zwrot inwestycji będzie trzeba jeszcze trochę poczekać niemniej jednak, jeśli uda mi się zrealizować kolejne pomysły, wówczas pojawią się kolejne zyski – dodaje.

Źródło: Aga Fil, mamycel.pl

Chciałaby, aby jej portal nadal się rozwijał. Ma wiele pomysłów, które chciałaby w przyszłości zrealizować.  Niestety stworzenie portalu to spora inwestycja, dlatego nie wszystko idzie tak szybko jakby chciała. Dlatego obecnie szuka inwestora/wspólnika, który pomoże zrealizować te pomysły.

Pasja to cenny dar

Wokół nas istnieje wiele osób, które potrafią robić i tworzyć niesamowite rzeczy, jednak wiele z nich rezygnuje z rozwijania swoich pasji z różnych powodów, czasem z  braku wystarczających środków finansowych oraz problemów z dotarciem do odbiorców, a często jest to po prostu brak wiary w siebie i we własne możliwości.

– Myślę, że wielu ludzi nawet nie zdaje sobie sprawy, jaki mają w sobie potencjał. Przekonałam się o tym, kiedy niejednokrotnie otrzymywałam maile od użytkowników portalu, w których dziękowali mi za wyróżnienie ich prac. Wielu z nich pisało, że po raz pierwszy ktoś ich docenił, a tymczasem tworzą oni tak wyjątkowe rzeczy, że czasem aż dech zapiera. Czasem warto wyjść z cienia i pokazać swoje umiejętności innym. Nie możemy czekać, aż ktoś sam nas zauważy i wyciągnie do nas rękę. Trzeba o to zabiegać i dać się zauważyć – podkreśla Beata.

Warto więc zastanowić się,  jak realizować swoje marzenia i pasje. Zastanówmy się, jak wykorzystać swoje talenty i umiejętności, aby w przyszłości czerpać z nich korzyści. Nie bądźmy bezczynni, promujmy swoje pasje,  rozwijajmy nasze talenty i nie marnujmy szansy na wymarzoną pracę i szczęśliwe życie z pasją!

Zobacz, jakie pomysły na biznes mają kobiety!

Przeczytaj inne artykuły z cyklu

Jeżeli jesteś kobietą przedsiębiorczą i prowadzisz własną firmę – napisz do nas! Zaprezentuj się w naszym cyklu i podziel się z czytelnikami swoim doświadczeniem.

Barbara Sielicka
Bankier.pl
[email protected]