Ranking kont firmowych Ranking kont osobistych

A. Faliński: Polski nie stać na niedziele wolne od handlu

– To inicjatywa samobójcza dla polskiej gospodarki – tak ocenia inicjatywę wprowadzenia zakazu handlu w niedzielę Andrzej Faliński, dyrektor Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji. Jego zdaniem oznaczać może to 10 proc. przychodu mniej. – Pracownicy wiedzą, na co się godzą – podkreśla.

Inicjatywy ustanowienia niedzieli dniem wolnym od handlu pojawiają się regularnie od kilku lat. Wprowadzenia zakazu chcą przede wszystkim związkowcy.

– Jest to inicjatywa samobójcza dla gospodarki, dlatego że 10 proc. przychodu od razu, za przeproszeniem, idzie do zlewu. Od tego nie jest odprowadzany VAT, a to jest ponad 60 proc. pieniędzy do budżetu. Natychmiast mogą się zacząć bardzo nieprzyjemne ruchy na rynku pracy, bo handel jest ogromnym pracodawcą – prognozuje Andrzej Faliński, dyrektor generalny Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji.

NSZZ „Solidarność” szacuje, że co niedzielę w handlu pracuje ok. 250 tys. osób, w tym głównie kobiety.

– Nie ma potrzeby, aby pozbawiać rodziny rodziców. Niedziela jest tak ważnym dniem, szczególnie dla ludzi wierzących, że absolutnie nie powinno się w ten dzień pracować, szczególnie ci, co nie muszą pracować – podkreśla Marcin Lewandowski, rzecznik NSZZ „Solidarność”.

Zdaniem Andrzeja Falińskiego branża handlowa funkcjonuje właśnie w taki sposób i pracownicy, podejmując pracę w handlu, akceptują te warunki.

– Każdy podpisuje umowy i wie, na co się godzi. Wyciąganie przed nawias argumentów rodzinnych i światopoglądowych jest nie fair. Każdy chciałby dobrze zarabiać, mieć pracę. Kiedy taki pracownik pracę straci, to już związku zawodowego nie interesuje. Od bezrobotnych jest ktoś zupełnie inny – zauważa dyrektor POHiD.

Kraje Unii Europejskiej są tej kwestii podzielone. Zakaz handlu w niedzielę obowiązuje m.in. w Niemczech i Austrii. Niedawno mieszkańcy Słowenii opowiedzieli się w referendum za wprowadzeniem zakazu. Nie brakuje również państw, w których handel w niedziele jest dozwolony.

– Jeżeli ktoś chce zrobić Polsce krzywdę jako gospodarce żyjącej z rynku wewnętrznego, to niech jej zabierze 10 proc. czasu pracy handlu. Będzie sprawcą bardzo poważnych problemów – twierdzi Andrzej Faliński.

Jak podkreśla, jest to szczególnie ważne w okresie spowolnienia gospodarczego, które zbliża się do Polski.

– Uważam, że albo się bawimy w kapitalizm poważnie, albo bawimy się w grę samopomocową. Tylko nie w gospodarce, która jest gospodarką na wzroście – dodaje dyrektor POHiD.

W Unii Europejskiej od kilku lat toczą się pracę nad wprowadzeniem przepisów ujednolicających kwestię odpoczynku w niedziele dla wszystkich państw Wspólnoty.

Administratorem Twoich danych jest Bonnier Business (Polska) sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie. Twoje dane będą przetwarzane w celu zamieszczenia komentarza oraz wymiany zdań, co stanowi prawnie uzasadniony interes Administratora polegający na umożliwieniu użytkownikom wymiany opinii naszym użytkownikom (podstawa prawna: art. 6 ust. 1 lit. f RODO). Podanie danych jest dobrowolne, ale niezbędne w celu zamieszczenia komentarza. Dalsze informacje nt. przetwarzania danych oraz przysługujących Ci praw znajdziesz w Polityce Prywatności.