Bruksela wprowadzi zmiany w podpisie elektronicznym
Nowa propozycja Brukseli, która ma usprawnić unijny, jednolity rynek cyfrowy. Systemy identyfikacji elektronicznej, z których obywatele i firmy korzystają w swoim kraju, mają być także dostępne i uznawane za granicą. Komisja Europejska zaproponowała nowelizację przepisów w tej sprawie. Chodzi zarówno o dokumenty elektroniczne, jak i podpisy.
Bruksela argumentuje, że skorzystają studenci, którzy będą mogli zapisać się przez internet na studia na zagranicznej uczelni, bez konieczności pojawienia się osobiście. Skorzystają też firmy, które będą chciały wziąć udział w jakimś zagranicznym przetargu. Założenie firmy w innym państwie też powinno być łatwiejsze. To nie jest science-fiction. Te usługi już obowiązują, ale tylko w obrębie państw członkowskich, korzystamy z nich każdego dnia, na przykład karty bankowe są elektroniczną formą identyfikacji, to samo z kontami bankowymi w internecie.
Chodzi o to, żeby było sprawniej także za granicą . Co do podpisu elektronicznego, to obowiązuje on w 27 krajach, ale według krajowych reguł. Jeśli je zharmonizujemy, by umożliwić przeprowadzanie transgranicznych, transakcji elektronicznych, to zaoszczędzimy pieniądze rządowe i podatników – przekonywał rzecznik Komisji Europejskiej Ryan Heath. Rzecznik zastrzegł, że jeśli chodzi o elektroniczne dokumenty, które w różnych formach obowiązują w 16. krajach, to Bruksela nie narzuca pozostałym państwom tych samych rozwiązań. Nowe przepisy nie zobligują też Europejczyków do wyrabiania elektronicznych dokumentów.
