Europa traci w ślad za giełdami amerykańskimi
2009-07-08 Bankier.pl
Początek handlu na giełdach europejskich tylko potwierdził obawy, że obecne spadki nie są przypadkowe i w ostateczności mogą nawet prowadzić do osiągnięcia nowych rekordowych minimów. Środa rozpoczęła się od strat podstawowych indeksów w Europie, co jest niejako logicznym następstwem sytuacji ze Stanów Zjednoczonych, gdzie wczoraj giełdy spadały nawet o ponad 2%.
Paneuropejski indeks FTSEurofirst 300, w skład którego wchodzą czołowe spółki Starego Kontynentu, zanotował w środowy poranek spadek rzędu 0,2% do 824,6 punktów. Wcześniej indeks ten znalazł się na jeszcze niższym poziomie 822,9 punktów, co jest najgorszym wynikiem od końca kwietnia. Jeśli zakończy on sesję na minusie, będzie to oznaczać jego piąty z rzędu spadek. Tak długiej negatywnej serii nie obserwowano od stycznia. Od 10. czerwca indeks ten spadł o 7,4%.
Cena ropy naftowej Brent osiągnęła w środę rano poziom z 28. maja, spadając do 62,48 dolarów za baryłkę. Główną tego przyczyną są obawy o stan gospodarki światowej i wynikający z tego pośrednio popyt na ropę na naftową. Dopiero wyraźne ożywienie może przyczynić się do wzrostu tego popytu i zarazem cen surowca. Wraz ze spadkiem ceny ropy, tanieją także akcje przedsiębiorstw z branży energetycznej. Royal Dutch Shell około godziny 10 rano tracił 0,9%.
Także bardzo wrażliwe na dane o gospodarce w skali makro banki nie radziły sobie w środowy poranek najlepiej. Jako przykład można tutaj podać Banco Santander ze stratą w wysokości 1,4%. Najważniejsze europejskie indeksy krajowe również notowały rano spadki. Francuski CAC-40 tracił 0,8%, znajdując się na poziomie 3025,2 punktów. Brytyjski FTSE 100 z identyczną stratą spadł do 4166 punktów. Niemiecki DAX tracił 0,4% z 4580 punktami.
„Możemy w najbliższym czasie stać się świadkami nieznacznych wzrostów na giełdach, lecz nie da się ukryć, że pozostaje jeszcze potencjał do wysokich spadków, zwłaszcza biorąc pod uwagę niedawne zbyt szybkie zyski na fali doniesień o rychłym nadejściu ożywienia gospodarczego. Powinniśmy się spodziewać zwiększonego zainteresowania spółkami defensywnymi, jako że maleje apetyt inwestorów na ryzyko”, mówi Alexandre Le Drogoff, analityk z Aurel BGC.
TW
MamBiznes.pl
35 500 obserwujących
+ Zaobserwuj nas-
Rośnie popularność szkół językowych. Własna placówka czy biznes w modelu franczyzowym?
-
Stacja benzynowa w modelu franczyzowym pod szyldem Circle K. Również inne sieci paliw oferują takie rozwiązanie
-
Jak zacząć programować? Sprawdzamy jak podjąć pracę w tym zawodzie
-
Fotobudka 360 jako pomysł na biznes. Sprawdzamy czy nadal cieszy się dużą popularnością