Ranking kont firmowych Ranking kont osobistych

Mistrzostwa Europy w zaleganiu z płatnościami

Sytuacja 800 podmiotów gospodarczych, które uczestniczyły w organizacji Euro 2012, jest dramatyczna. Zostali oszukani, a należne im pieniądze rozpłynęły się w powietrzu.

Drogi i stadiony na koszt małych firm

Wielu przedsiębiorców biorących udział w budowie autostrady A2 podlegało konsorcjum DSS. Przed wydaniem zgody na powołanie DSS, rząd przebadał kondycję finansową i orzekł, że spełnia ono wymóg wypłacalności. W połowie kwietnia okazało się jednak, że konsorcjum ogłosiło upadłość, a łączna kwota zobowiązań wobec podwykonawców może wynosić nawet 800 mln zł.

Nie chodzi jedynie o straty finansowe. Urzędy skarbowe żądają zapłaty podatku od dochodów, których realnie większość firm nie uzyskała. Niemożność uregulowania zobowiązań wobec fiskusa czyni z przedsiębiorców, przestępców. To jednak nie koniec tragedii. Wielu z nich posiadało szanowane firmy, ale przez to, że nie byli w stanie rozliczyć się z kontrahentami, stracilło zaufanie.

Zacięta walka w przetargach zmusza nieraz do zaniżania progu rentowności inwestycji – stąd może pochodzić problem DSS. Oburzeni podwykonawcy założyli nawet specjalny Komitet, aby zwrócić na siebie uwagę Sejmu. Zobowiązania wobec firm z Komitetu mieszą się w przedziale od 20 tys. zł do 6 mln zł. Poszkodowani nie domagają się jednak wypłacenia zaległych wynagrodzeń z budżetu państwa. Konsorcjum złożyło na początku gwarancję rzetelnego wykonania, opiewającą na 50 mln zł i do tych pieniędzy właśnie roszczą sobie prawo właściciele poszkodowanych firm.

Podobną walkę toczą przedsiębiorcy zatrudnieni przy budowie stadionu we Wrocławiu. 30 z nich urządziło ostatnio pikietę, ponieważ od jesieni nie otrzymali nawet złotówki za wykonane prace. Zmusiło ich to do zwolnienia pracowników lub zamknięcia interesu. 50 firm pozostało z niezapłaconymi fakturami, opiewającymi łącznie na 18 mln zł.

Zniszczone grunty rolne

Poszkodowani są też rolnicy z Gdańska. W związku z decyzją wojewody pomorskiego z dzielnicy Olszynka zostali pozbawieni władania swoimi gruntami rolnymi. Czasowe ich zajęcie, pozostawiło po sobie zniszczenia studni i rowów melioracyjnych, a także zanieczyszczenie wód i gleby. Mimo obietnic, do dziś nie wypłacono im odszkodowań.

Protesty i speckomisje

Przedsiębiorcy i rolnicy ostrzegają, że jeśli nie doczekają się należnych im pieniędzy, zablokują drogi podczas mistrzostw. Rolnicy z kolei są gotowi masowo wyjechać traktorami i bizonami na obwodnicę i trasę z lotniska na stadion w Gdańsku. Poszkodowani będą też apelować o powołanie komisji śledczej, która zbada nieprawidłowości przy eurokontraktach.

Justyna Niedbał

Administratorem Twoich danych jest Bonnier Business (Polska) sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie. Twoje dane będą przetwarzane w celu zamieszczenia komentarza oraz wymiany zdań, co stanowi prawnie uzasadniony interes Administratora polegający na umożliwieniu użytkownikom wymiany opinii naszym użytkownikom (podstawa prawna: art. 6 ust. 1 lit. f RODO). Podanie danych jest dobrowolne, ale niezbędne w celu zamieszczenia komentarza. Dalsze informacje nt. przetwarzania danych oraz przysługujących Ci praw znajdziesz w Polityce Prywatności.