Niebezpieczne produkty wycofywane z unijnego rynku
Spada liczba niebezpiecznych produktów wycofywanych z unijnego rynku. Komisja Europejska poinformowała, że w ubiegłym roku zmalała ona o prawie jedną piątą w porównaniu z sytuacją sprzed dwóch lat. Bruksela argumentuje, że skutecznie działa unijny system RAPEX, który pozwala na szybkie wykrycie niebezpiecznego towaru i wycofanie go z całej Wspólnoty.
Najczęściej wycofywane z unijnego rynku były ubranka dla dzieci. Ekspert Komisji Europejskiej Jakub Kosiński tłumaczy w rozmowie z Polskim Radiem, że zawierały one albo niebezpieczne substancje chemiczne, takie jak na przykład barwniki, które mogą być rakotwórcze, albo były ze zbyt długimi sznurkami. Wszystkie sznurki kilkucentymetrowe są niebezpieczne, bo jest ryzyko, że na placu zabaw mogą zawinąć się na przykład wokół karuzeli i doprowadzić do uduszenia dziecka – dodaje ekspert. Na liście niebezpiecznych produktów znalazły się też kaski dla dzieci, które nie wytrzymywały uderzenia i pękały. Są również zabawki zawierające rakotwórcze substancje chemiczne, albo zbyt małe elementy, które dziecko może połknąć i udusić się.
Ponadto, z unijnego rynku wycofywano towary skórzane, importowane głównie z Azji, zawierające zakazną w Unii i szkodliwą dla zdrowia substancję chemiczną DMF, która służy do ochrony przed wilgocią. Wycofane także zostały urządzenia elektryczne grożące porażeniem, czy kosmetyki, które zawierały substancje wywołujące alergię.
W sumie w 2011 roku z unijnego rynku wycofano ponad 1800 niebezpiecznych produktów. Wciąż najwięcej, bo ponad połowa wadliwych towarów importowana jest z Chin. 20 procent dotyczyło produktów pochodzących z Europy, najwięcej z Francji, Niemiec i Włoch.
MamBiznes.pl
35 500 obserwujących
+ Zaobserwuj nas-
Rośnie popularność szkół językowych. Własna placówka czy biznes w modelu franczyzowym?
-
Stacja benzynowa w modelu franczyzowym pod szyldem Circle K. Również inne sieci paliw oferują takie rozwiązanie
-
Jak zacząć programować? Sprawdzamy jak podjąć pracę w tym zawodzie
-
Fotobudka 360 jako pomysł na biznes. Sprawdzamy czy nadal cieszy się dużą popularnością