Ranking kont firmowych Ranking kont osobistych

Orka poleci do Chin? Trwają ostatnie negocjacje

Zakłady Lotnicze Margański & Mysłowski dopinają szczegóły wspólnej inwestycji z Chińczykami. Inwestorzy z Państwa Środka zamierzają wspierać produkcję samolotów Orka w Polsce, a w przyszłości przenieść ją do Chin. To olbrzymi rynek i olbrzymie możliwości. Czemu nie mieliby z tego skorzystać Polacy pyta Edward Margański, wiceprezes firmy M&M ZL.

Szczegółów negocjacji konstruktor Orki nie chce zdradzać. Ale jest dobrej myśli, co do ich rezultatów.

W tej chwili jesteśmy w trakcie negocjacji końcowych. W takich negocjacjach zawsze obowiązuje pewna tajemnica. Mogę tylko powiedzieć, że idą one dobrze zapewnia Edward Margański, wiceprezes Margański & Mysłowski Zakłady Lotnicze.

Według wstępnych deklaracji, Chińczycy chcą kupić 30 egzemplarzy samolotu Orka. Interesuje ich również bliższa współpraca z M&M ZL. W przyszłości produkcja samolotu wymyślonego przez konstruktorów z Bielska-Białej miałaby się przenieść do chińskiej prowincji Hainan.

Ustalanie szczegółów inwestycji trwa od pół roku. W grudniu 2011 roku, podczas wizyty prezydenta Bronisława Komorowskiego w Pekinie, firma M&M ZL podpisała z Canada-Poland Business Bridges Corporation, China International General Aviation Industry Group oraz China Aviation Pioneer Technology umowę o strategicznym partnerstwie w dziedzinie lotnictwa ogólnego.

Prezydent Komorowski osobiście się zaangażował w promowanie polskiego przemysłu. Dawno już tak nie było. Dzięki temu możemy liczyć, że być może i naszej firmie uda się uczestniczyć w budowie lotnictwa ogólnego w Chinach, które jest na początkowym etapie mówi Edward Margański.

Zdaniem ekspertów, chiński rynek lotnictwa czeka w najbliższych 10 latach dynamiczny rozwój, przede wszystkim ze względu na szybki rozwój gospodarczy oraz stopniowe otwieranie przestrzeni powietrznej.

To olbrzymi rynek i olbrzymie możliwości. Można dyskutować, dlaczego mają to robić tylko Niemcy czy inne nacje, a czemu tej znaczącej roli nie powinniśmy odgrywać my podkreśla wiceprezes firmy M&M ZL.

Tym bardziej, że dopiero budując rynek lotniczy, Chińczycy potrzebują producentów każdej kategorii samolotów.

Chińczycy nie będą ich opracowywać od początku, oni po prostu kupują wyrób czy całą fabrykę. Kupili już największą fabrykę samolotów lekkich Cirrus, działającą do tego czasu w Stanach Zjednoczonych, a teraz działającą na terenie Chin. Wykupują, aby uzyskać element przyspieszenia tak, by to, co Europejczycy czy Amerykanie osiągali przez wiele lat, żeby osiągnąć zdecydowanie szybciej mówi Edward Margański.

Jak podkreśla konstruktor Orki, takie przyspieszenie jest możliwe dzięki dużemu kapitałowi.

Duża gotówka w tej chwili jest. Chodzi tylko o to, żeby się do tej gotówki „dobrać” dodaje.

Orka to niewielki, 4-osobowy samolot o zasięgu 1,7 tys. km. W ubiegłym roku uzyskał certyfikat pozwalający na rozpoczęcie seryjnej produkcji, ale brakowało na to środków.

Administratorem Twoich danych jest Bonnier Business (Polska) sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie. Twoje dane będą przetwarzane w celu zamieszczenia komentarza oraz wymiany zdań, co stanowi prawnie uzasadniony interes Administratora polegający na umożliwieniu użytkownikom wymiany opinii naszym użytkownikom (podstawa prawna: art. 6 ust. 1 lit. f RODO). Podanie danych jest dobrowolne, ale niezbędne w celu zamieszczenia komentarza. Dalsze informacje nt. przetwarzania danych oraz przysługujących Ci praw znajdziesz w Polityce Prywatności.