Ranking kont firmowych Ranking kont osobistych

Trzeci dzień aprecjacji euro

2010-04-30 Bankier.pl

Piątkowy poranek przyniósł kontynuację aprecjacji europejskie waluty, która zyskuje na wartości zarówno wobec amerykańskiego dolara jak i japońskiego jena. To odzwierciedlenie nadziei inwestorów, iż Grecja dostanie wystarczające wsparcie finansowe od MFW i UE.

Kolejni europejscy politycy zaklinają się, że warunki i kwota pożyczki dla Grecji zostaną uzgodnione „na dniach”. Według szefa Komisji Europejskiej Jose Barroso Unia Europejska, Międzynarodowy Fundusz Walutowy oraz Europejski Bank Centralny robią „szybkie postępy” i w planach nie ma restrukturyzacji greckiego długu. Nieoficjalnie wiadomo, że łączna kwota pożyczek dla Grecji ma sięgnąć 120 mld euro, co stanowi ok. 45% greckiego PKB.

Tymczasem w samej Grecji narasta opór społeczny przed niezbędnymi cięciami wydatków budżetowych. Choć na same płace urzędników (w tym 13-ste i 14-ste pensje) idzie ok. 20% PKB, to Grecy nie mają zamiaru ustąpić rządowi, a związkowcy zapowiadają wielkie uliczne protesty. Niemniej jednak inwestorzy albo liczą na stanowczość greckich polityków, albo wierzą, że Unia i MFW dadzą Grekom pieniądze, nie żądając w zamian spełnienia podstawowych kryteriów fiskalnych.

„Nastroje się poprawiły, a tendencja do podejmowania ryzyka wydaje się przeważać nad obawami dotyczącymi Grecji. To plus dla akcji i może prowadzić do wyprzedaży jena” – stwierdził Yuji Saito, szef handlu walutami w tokijskim oddziale Credit Agricole Corporate and Investment Bank.

Istotnie, od środy jen osłabia się względem głównych walut świata. W piątek o godzinie 9:40 za jedno euro płacono 125,12 jenów, czyli o 0,4% więcej niż wczoraj. Mimo to europejska waluta nadal nie odrobiła strat poniesionych we wtorek, gdy wobec jena straciła aż 2,3%.

Niemal identycznie sytuacja wygląda na froncie euro-dolara. Kurs EUR/USD zwyżkuje o 0,4%, osiągając poziom 1,3294$. Lecz to wciąż mniej niż na początku tygodnia. Jeśli do wieczora sytuacja nie ulegnie znaczącej zmianie, to kwiecień okaże się piątym z rzędu miesiącem aprecjacji dolara wobec euro.

K.K.

Administratorem Twoich danych jest Bonnier Business (Polska) sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie. Twoje dane będą przetwarzane w celu zamieszczenia komentarza oraz wymiany zdań, co stanowi prawnie uzasadniony interes Administratora polegający na umożliwieniu użytkownikom wymiany opinii naszym użytkownikom (podstawa prawna: art. 6 ust. 1 lit. f RODO). Podanie danych jest dobrowolne, ale niezbędne w celu zamieszczenia komentarza. Dalsze informacje nt. przetwarzania danych oraz przysługujących Ci praw znajdziesz w Polityce Prywatności.