Międzynarodową korporację zamieniła na salon paznokci
W dzisiejszym „Pomyśle na biznes” nie będzie nowinek technologicznych czy innowacyjnych rozwiązań. Dzisiaj pokażemy Wam historię kobiety, która karierę w międzynarodowych korporacjach zamieniła na własny salon kosmetyczny.
– To była duża zmiana. Wcześniej miałam asystentów, pracowników, a zostałam właścicielką salonu i musiałam prowadzić go samodzielnie. Wszystko było nowe: założenie firmy, rejestracja, wizyty w urzędach, pozwolenia, zgody. To ogromna lekcja wytrwałości. Wszystko robiłam sama. Wszystkiego się uczyłam po kolei, od podstaw – mówi Monika Staniszewska, właścicielka Manilove i dodaje – Totalnie się zmienił mój tryb życia, nie latałam.
Nagle z pięciu krajów, z samolotu, skończyłam w 40 m². To było na początku klaustrofobiczne, miałam wątpliwości, co ja robię? Może to błąd? Natomiast z perspektywy czasu myślę, że to był bardzo dobry ruch, jestem zadowolona i dumna, chociaż nie zawsze jest różowo.
Zobacz także na MamBiznes.pl
Justyna Smolińska
MamBiznes.pl
35 500 obserwujących
+ Zaobserwuj nas-
Beneficjent rzeczywisty. Co to znaczy i jakich spółek dotyczy obowiązek rejestracji?
-
Dofinansowanie na rozwój firmy – gdzie go szukać? Sprawdzamy jakie są możliwości
-
Zwolnienia grupowe wśród największych firm. Na czym polega masowa redukcja etatów i co mogą otrzymać pracownicy?
-
Dotacje z UP 2024. Na co można przeznaczyć dofinansowanie z Urzędu Pracy?
Trzeba uważać z własnym biznesem