Ranking kont firmowych Ranking kont osobistych

Ceny węgla będą rosły, a jego udział w energetyce będzie spadał

Udział węgla w polskiej energetyce będzie spadał, jednak przez kolejnych kilkanaście lat pozostanie dominującym źródłem energii oceniają eksperci. Przestrzegają, że ceny tego surowca będą rosły, co powinno zmusić Polskę do przyspieszenia rozwoju alternatywnych źródeł. – W przeciwnym razie przemysł straci na konkurencyjności – przekonuje Łukasz Trzpil, ekspert ds. energetyki w DnB NORD.

– W perspektywie 15-20 lat należy się spodziewać, że udział węgla spadnie z 90 proc. do być może 70-80 proc. To, czy rzeczywiście będziemy obserwowali aż taki spadek będzie zależało od tego, na ile uda się odbudować zdolności wytwórcze elektrowni węglowych, które muszą zostać zamknięte – mówi Łukasz Trzpil, szef Energy Desk w Banku DnB NORD Polska.

To rozwiązanie zdaniem eksperta pozwoliłoby na ograniczenie kosztów w długiej perspektywie, ponieważ nowe elektrownie będą bardziej wydajne, co obniży koszty paliwa, jak również emisje dwutlenku węgla.

– Natomiast bazowanie wyłącznie na węglu niesie ze sobą pewne ryzyka dlatego, że jest surowcem globalnym. Jak patrzymy na to, co się dzieje z konsumpcją energii na świecie, a w szczególności energii elektrycznej, to jest to cały czas trend wzrostowy – informuje Łukasz Trzpil.

Międzynarodowa Agencja Energetyczna (International Energy Agency IEA) szacuje, że światowy popyt na energię wzrośnie do 2035 roku o 40 proc., co oznacza średnioroczny wzrost na poziomie 1,3 proc. Do tego roku paliwa kopalne (ropa, gaz i węgiel) pozostaną głównym źródłem energii, ale popyt na ropę i węgiel będzie rósł najwolniej w tempie poniżej 1 proc. rocznie. Wynika to głównie ze wzrostu konsumpcji azjatyckich gospodarek, a te głównie bazują na węglu, co wpływa także na sytuację polskiego górnictwa.

– Jeśli przyjrzymy się, jak ceny węgla kształtowały się przez ostatnie 12 lat, to w okolicach roku 2001 wahały się w okolicach 20-40 dolarów za tonę. W tej chwili mówimy raczej o wahaniach rzędu 50-60 dolarów za tonę. A były znacznie wyższe, szczególnie w okresie bańki spekulacyjnej, w latach 2008-2009 kiedy sięgały 150-200 dolarów za tonę. Można się spodziewać, że takie ceny będą również występować w przyszłości – uważa Łukasz Trzpil.

Wzrost cen węgla odbija się od razu na wzroście cen energii elektrycznej, ponieważ te są ze sobą silnie skorelowane. Dziś ceny węgla są na niskim poziomie, ponieważ mamy do czynienia ze stagnacją gospodarczą na świecie i konsumpcja energii elektrycznej nie rośnie dynamicznie, a w niektórych regionach spada.

– Spada więc też popyt na węgiel, ale jest to krótkoterminowy trend. Długoterminowo istnieje spore ryzyko, że będziemy mieli jednak do czynienia ze wzrostem cen. Odpowiedzią na to jest dywersyfikowanie źródeł wytwarzania w Polsce – mówi Łukasz Trzpil.

Stąd konieczność, w opinii eksperta, wprowadzenia zmian celów wskazanych w Polityce energetycznej Polski do 2030 roku z 2010 r. Chodzi przede wszystkim o to, by stworzyć optymalne warunki dla poszukiwania i wydobycia gazu łupkowego oraz dla rozwoju energetyki odnawialnej.

Administratorem Twoich danych jest Bonnier Business (Polska) sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie. Twoje dane będą przetwarzane w celu zamieszczenia komentarza oraz wymiany zdań, co stanowi prawnie uzasadniony interes Administratora polegający na umożliwieniu użytkownikom wymiany opinii naszym użytkownikom (podstawa prawna: art. 6 ust. 1 lit. f RODO). Podanie danych jest dobrowolne, ale niezbędne w celu zamieszczenia komentarza. Dalsze informacje nt. przetwarzania danych oraz przysługujących Ci praw znajdziesz w Polityce Prywatności.