Możesz zmienić pracownikowi termin urlopu
Lipiec i sierpień w niektórych branżach przynosi natłok zleceń, jednak twoi pracownicy zamierzają jechać na wakacje. Jako pracodawca masz prawo przesunąć termin urlopu pracownika w pewnych sytuacjach.
Z przepisów zawartych w kodeksie pracy wynika, że pracownikowi przysługuje prawo do corocznego, nieprzerwanego, płatnego urlopu wypoczynkowego. Prawa tego nie można się zrzec, ani przekazać na inną osobę. Zgodnie z art. 163 § 1 kodeksu pracy, urlopy powinny być udzielone zgodnie z planem urlopów. Ustala go pracodawca, biorąc pod uwagę wnioski pracowników i konieczność zapewnienia normalnego toku pracy. Co w przypadku, kiedy pracownik zamierza wyjechać w najmniej odpowiednim momencie?
Przesunięcie i odwołanie urlopu
Załóżmy, że pracownik od dwóch dni opala się już na plaży, a w firmie nastąpiły nieprzewidziane okoliczności, których nie było, kiedy wybierał się na urlop. Zgodnie z art. 167 § 1 kodeksu pracy, pracodawca w takiej sytuacji ma prawo odwołać pracownika z urlopu, ale niestety będzie musiał pokryć poniesione przez niego koszty (takie jak zakup wycieczki, zakwaterowanie, transport).
Nieco inaczej, przepisy regulują kwestię przesunięcia terminu urlopu pracownika. Zgodnie z art. 164 § 1 kodeksu pracy, pracodawca ma prawo przesunąć termin urlopu pracownika, jeżeli jego nieobecność spowodowałaby poważne zakłócenia toku pracy przedsiębiorstwa. Brakuje wyraźnego przepisu, który regulowałby kwestię pokrycia ewentualnych kosztów poniesionych przez pracownika, w związku z np.: rezerwacją wycieczki, jednak w praktyce zazwyczaj analogiczne zastosowanie znajduje art. 167 § 2 kodeksu pracy (pracodawca jest obowiązany pokryć koszty poniesione przez pracownika).
Justyna Niedbał
MamBiznes.pl
35 500 obserwujących
+ Zaobserwuj nas-
Jak obliczyć staż pracy? Podpowiadamy, jak nie popełnić błędu
-
Nienormowany czas pracy, czyli co oznacza dla pracownika i pracodawcy
-
Cykl Edukacyjny: obligacje skarbowe jako bezpieczna forma lokowania oszczędności
-
Cykl Edukacyjny: Inwestowanie Oszczędności. Rozpoczynamy serię artykułów o lokowaniu kapitału