Ranking kont firmowych Ranking kont osobistych

Droższe wakacje w Turcji i w Egipcie. Taniej za karnawał w Rio

Rosną koszty wakacyjnego wypoczynku w popularnych zagranicznych kurortach. Wyjazd do Turcji czy do Egiptu zdrożał w ciągu roku o około 20 proc. Winny jest umacniający się kurs tamtejszych walut w stosunku do złotego. Waluty egzotycznych gospodarek rozwijających się zyskują w ostatnich miesiącach. Niewykluczone, że w przyszłym roku turecka lira lub funt egipski ponownie będą droższe prognozuje Tomasz Mączka, analityk Noble Securities.

Według analityków w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy podrożały szczególnie wycieczki w najpopularniejsze wśród Polaków zakątki świata.

– Turecka lira jest dużo droższa niż rok temu. Uwzględniając inflację jest to nawet 20-procentowy wzrost informuje Tomasz Mączka, analityk domu maklerskiego Noble Securities, w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria. Funt egipski podrożał także o około 20 procent w stosunku do polskiego złotego. Z bardziej egzotycznych kierunków, np. safari w Kenii jest dużo droższe, bowiem jest to wzrost o 30 procent wartości kenijskiej waluty w stosunku do naszej krajowej.

Z raportu Noble Securities wynika, że najbardziej opłaca się dziś podróżować po Europie. To za sprawą słabnącego kursu euro w stosunku do złotówki. Ostatnie tygodnie były dla naszej waluty dość obiecujące. Na przełomie maja i czerwca euro kosztowało w granicach 4,35-4,40 zł, dziś już o około 30 groszy mniej. Mniej więcej tyle, ile przed rokiem.

– Wyjazd do Hiszpanii czy Francji kosztuje porównywalnie do zeszłego roku, jeśli chodzi o wydatki konsumenta mówi analityk domu maklerskiego. Także Szwajcaria jest jednym z niewielu krajów, gdzie nasza waluta zyskała, uwzględniając inflację.

W stosunku do franka złoty zyskał kilka procent w ciągu roku. Cieszy to akurat turystów planujących zimowy wypoczynek w krajach alpejskich. Dobre informacje napływają i do tych, którzy przyszłoroczny karnawał myślą spędzić w okolicach sambodromu w Rio de Janeiro, bo ceny wycieczek do Brazylii także nieznacznie idą w dół.

– Na dziś będzie to wydatek o około 5 proc. mniejszy w stosunku do roku 2011 zauważa Tomasz Mączka.

Przyszłoroczny sezon może być dla polskiego turysty jeszcze droższy.

– Trzeba zwrócić uwagę, że waluty tych krajów egzotycznych, gospodarek dynamicznie rozwijających się, zyskują w ostatnich miesiącach podkreśla analityk.

Nie można więc wykluczyć, że turecka lira czy egipski funt znów pójdą w górę, co przełoży się na ceny wycieczek do popularnych kurortów.

– Za kilka lat być może Egipt nie będzie w naszym odczuciu aż tak tani, jak to było jeszcze parę lat temu prognozuje Tomasz Mączka.

Wszystko zależy od notowań kursu USD/PLN, ten zaś od stabilności największych światowych gospodarek. Złoty ma szansę umocnić się wobec amerykańskiego dolara, w stosunku do którego stracił na wartości w ciągu roku około 15 procent.

– Przy uspokojeniu nastrojów kapitał znowu będzie wracał na rynku wschodzące, w tym do polskiego złotego ocenia analityk Noble Securities. Wtedy być może para dolar-złoty zmierzałaby poniżej poziomu 3 złotych, co oznaczałoby, że wakacje w Stanach Zjednoczonych mogłyby być tańsze niż obecnie.

Jeśli jednak spełnią się czarne scenariusze i indeksy giełdowe będą spadać, a złoty gwałtownie się osłabi, lepszym pomysłem dla polskich turystów będzie urlop nad Bałtykiem.

Więcej w materiale wideo.

Administratorem Twoich danych jest Bonnier Business (Polska) sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie. Twoje dane będą przetwarzane w celu zamieszczenia komentarza oraz wymiany zdań, co stanowi prawnie uzasadniony interes Administratora polegający na umożliwieniu użytkownikom wymiany opinii naszym użytkownikom (podstawa prawna: art. 6 ust. 1 lit. f RODO). Podanie danych jest dobrowolne, ale niezbędne w celu zamieszczenia komentarza. Dalsze informacje nt. przetwarzania danych oraz przysługujących Ci praw znajdziesz w Polityce Prywatności.